Trudna sytuacja w radomskim szpitalu. 115 osób z koronawirusem

Trudna sytuacja w radomskim szpitalu. 115 osób z koronawirusem

Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu
Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu Źródło: Facebook / Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu
Jak do tej pory najwięcej przypadków koronawirusa odnotowano w województwie mazowieckim. Niepokojące informacje docierają m.in. ze szpitala w Radomiu, gdzie przebywa 115 zakażonych osób. Placówka wstrzymała już przyjęcia na kilku oddziałach, w tym neurologicznym.

Wśród 115 zakażonych osób są nie tylko pacjenci Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu, ale również pracownicy. Oddział wewnętrzny II oraz neurologiczny i rehabilitacyjny zawiesiły już przyjmowanie nowych pacjentów. – Pozostałe oddziały funkcjonują, ale mamy zdziesiątkowaną kadrę lekarską i pielęgniarską. Obecnie na zwolnieniach lekarskich i kwarantannach przebywa ok. 500 osób – przekazała rzeczniczka placówki Karolina Gajewska cytowana przez „Super Express”. Dodała, że o trudnej sytuacji szpitala poinformowano wojewodę mazowieckiego, sanepid oraz Urząd Marszałkowski województwa.

Wolontariusze mile widziani

Gajewska wyjaśniła, że część zakażonych pacjentów jest przewożona do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego oraz szpitala w Kozienicach. – W przypadku pozostałych pacjentów zarząd szpitala podjął decyzję o wypisywaniu ich ze szpitala, oczywiście jeśli ich stan zdrowia nie wymaga dalszego leczenia w warunkach szpitalnych. W planach jest również łączenie oddziałów – podkreśliła.

Rzeczniczka zaapelowała także do wolontariuszy, którzy mogliby pomóc personelowi w opiece nad pacjentami. Chętne osoby mogą karmić podopiecznych szpitala lub dostarczać im paczki przekazywane przez rodziny. – Zabezpieczymy wolontariuszy w środki ochrony osobistej – zaznaczyła Gajewska. Na  profilu placówki widać z kolei, że szpital jest wspierany przez firmy, które dostarczają m.in. wodę czy jedzenie dla członków personelu.

facebookCzytaj też:
500 ofiar w jeden dzień. Koronawirus na Wyspach blisko pułapu 30 tys. przypadków