Dyrektor Radia Maryja w obliczu pandemii koronawirusa zaapelował o modlitwę. - Wiemy, jakie jest nasze przeznaczenie, ale każdy boi się śmierci i tego, co po niej nastąpi. Dlatego trzeba się modlić. Dlatego pandemia to nie czas obaw i rozpaczy, ale zaproszenie do rewizji życia. (...) Teraz jest właśnie okazja, by ułożyć sobie sprawy wiary (...), żebyśmy się zastanowili nad swoim życiem, w jakim kierunku idzie świat, który wybiera nie Pana Boga, ale szatana - tłumaczył.
O. Tadeusz Rydzyk stwierdził również, że żyjemy obecnie w pseudocywilizacji przyjemności, rozrywki i konsumpcji a takie życie nie jest prawdą. - Pan Bóg jest miłością. Zależy mu na nas. Puka do nas. Jesteśmy teraz w domach, wiele rzeczy można przemyśleć. Rodziny, małżeństwa, dziadkowie - nasze mieszkania mogą stać się Kościołem domowym. (...) Warto przemodlić wszystkie sprawy, poukładać sobie, przedyskutować z miłością. Pomyśleć o swojej odpowiedzialności za rodzinę, społeczeństwo, wspólnotę. Potraktować ten czas jako zamknięte rekolekcje rodzinne. Jest czas na nauczanie na odległość, możemy uczyć się z dziećmi poznawać, jakie mają zdolności. To jest czas łaski, jaki dał nam Pan Bóg - podkreślił.
O. Rydzyk prosi o wsparcie na „skromne życie od pierwszego do pierwszego”
Kilka dni wcześniej w związku z rozprzestrzeniającą się pandemią koronawirusa, ojciec Tadeusz Rydzyk zwrócił się do Polaków z prośbą o finansowe wspieranie Radia Maryja, Telewizji Trwam oraz „Naszego Dziennika”. Zaapelował także o modlitwę. „Kochana Rodzino Radia Maryja, w poważnej sytuacji pandemii koronawirusa bardzo trudno zwrócić mi się do Państwa – słuchaczy i widzów Telewizji Trwam, ale czynię to w trosce o istnienie naszych mediów. Prosimy, abyście nie odkładali na potem przekazywania pomocy materialnej na funkcjonowanie i istnienie jakże ważnych dla Polski i Polaków, w Ojczyźnie i poza jej granicami, Radia Maryja i Telewizji Trwam” – czytamy w apelu ojca Tadeusza Rydzyka, który został w całości opublikowany na stronie Radia Maryja. Duchowny zaznaczył, że przed pandemią koronawirusa ofiary składane na te media „przy bardzo oszczędnym gospodarowaniu starczały skromnie od pierwszego do pierwszego”.