Jacek Jaśkowiak w trakcie konferencji prasowej transmitowanej za pośrednictwem Facebooka mówił m.in. o obecnej sytuacji w naszym kraju. – Nie ma takich pieniędzy, które wystarczyłyby po pierwszym etapie walki z koronawirusem. Jesteśmy państwem, które nie ma takich możliwości finansowych, jak lepiej rozwinięte gospodarki – Niemcy czy Włochy. Staramy się dzielić to co mamy tak, by najlepiej zabezpieczyć życie i zdrowie ludzi – tłumaczył. Zdaniem prezydenta Poznania „dzisiaj służba zdrowia jest na kolanach i tylko dzięki poświęceniu medyków ta sytuacja jeszcze jest pod kontrolą”.
Polityk Platformy Obywatelskiej opowiedział również o rozmowie, którą odbył niedawno z przedstawicielami amerykańskiej ambasady. – Powiedziałem, że mamy teraz dwa dramaty w Polsce. Z jednej strony, mamy to nieszczęście koronawirusa i pandemii, ale mamy też olbrzymi kryzys polskiego państwa. Mamy sytuację chorego państwa, które musi poradzić sobie z wielkim problemem pandemii. To jest na dzisiaj nasz największy dramat. Musimy szukać kompromisów, by działać na rzecz naszych mieszkańców. Obecnie mamy dwa problemy: walkę z koronawirusem i nieodpowiedzialne zachowanie władzy, która jest w rękach psychopaty – relacjonował prezydent Poznania.
Rada od wiceszefa MSZ
– Po świętach spotykam się z panem prezydentem Jaśkowiakiem. Uważam, że Poznań w niewystarczający sposób skupia się na pomocy przedsiębiorcom. Mam nadzieję, że podczas tego spotkania przekonam pana prezydenta, żeby w większej mierze skupił się na realnych problemach, które ma do rozwiązania, a bardziej abstrahował od swojej działalności publicystycznej – odpowiedział prezydentowi Poznania wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.
Czytaj też:
Wałęsa o Kaczyńskim: Należy jak najszybciej umieścić go w zabezpieczonym miejscu