Lany Poniedziałek to nie tylko oblewanie wodą. Zwyczaj smagania witką po odsłoniętych nogach jest tradycją pogańską, ale nadal praktykowany jest w niektórych regionach Polski. Tradycyjnie, bicie witkami było traktowane jako „suszenie” po tym, jak kobieta została oblana wodą. Chrześcijanie przyjęli ten pogański zwyczaj i powiązali go z cierpieniem Chrystusa. Nowego wymiaru nabrało również samo oblewanie – chrześcijaństwo powiązało je z oczyszczającą symboliką wody.
Obecnie śmigus-dyngus polega głównie na wzajemnym polewaniem się wodą. Wcześniej Śmigus i Dyngus były dwoma odrębnymi zwyczajami, ale po pewnym czasie „zlały” się ono w jedno. Śmigus miał pochodzić od niemieckiego słowa „Schmackostern”, które oznaczało smaganie, a dyngus od „dingen”, co oznaczało „wykupować się”. Według jednej z teorii śmigus pochodzi od polskiego „śmigać”, które oznacza smaganie.
Wzajemne oblewanie się w Poniedziałek Wielkanocny wywodzi się od praktyk słowiańskich. Słowianie oblewali się zimną wodą i bili się witkami wierzby po nogach czcząc radość po odejściu zimy. Z obyczaju wydzielono "dyngus", który oznaczał wiosenny zwyczaj składania wzajemnych wizyt i rodziny, podczas którego wręczano sobie podarunki. Z kolei dyngusowanie, pozwalało na wykupienie się pisankami od podwójnego bicia witkami.
Czytaj też:
Jaka pogoda w lany poniedziałek? Sprawdź prognozę
Dziś Lany Poniedziałek! Najlepsze MEMY