– Wczoraj do Polski dotarł kolejny transport testów, które wykonujemy, czyli testów PCR, ale także testów serologicznych. Po raz pierwszy dotarły do nas tzw. szybkie testy, które wykonujemy w ciągu 15 minut, testy antygenowe – mówił Waldemar Kraska. – Testy nie są z Chin, ale z Korei Południowej – i są szeroko stosowane w tym kraju, Myślę, że także u nas zdadzą egzamin, Wcale nie tak łatwo było je zdobyć, bo potrzebuje ich cały świat – uspokajał.
Szybkie testy mają zostać sprawdzone w dwóch warszawskich szpitalach oraz w Państwowym Zakładzie Higieny. Jak podkreśla wiceminister, resort zdrowia chce mieć pewność, że będą one wiarygodne. – Zapewne w poniedziałek poinformujemy, gdzie te szybkie testy dotrą. Myślę, że na pewno będą skierowane dla pracowników służby zdrowia, bo na ich testowaniu i szybkiej diagnozie najbardziej nam zależy – mówił. W dalszej kolejności miałyby one trafić na oddziały ratunkowe oraz do izb przyjęć, gdzie trafiają często pacjenci z podejrzeniem koronawirusa.
Czytaj też:
Kolejne przypadki koronawirusa w Polsce. Wzrosła liczba ofiarCzytaj też:
Chiny nie ujawniają prawdy o koronawirusie? Macron: Wydarzyło się coś, o czym nie wiemyCzytaj też:
Korea Północna twierdzi, że w kraju nie ma koronawirusa. Media pytają, gdzie podział się Kim