Internetowy sklep Splendor24.pl prowadzi spółka Nasza Przyszłość, która związana jest z fundacją o tej samej nazwie. Ta z kolei wchodzi w skład Rodziny Rafia Maryja i jest związana z ojcem Tadeuszem Rydzykiem – przypomina Onet. Sklep, który oferuje głównie dewocjonalia, zyskał rozgłos po wprowadzeniu do sprzedaży maseczek ochronnych oraz przyłbic. Teraz uwagę mediów zwróciły obrazki z „krzyżem ochronnym z modlitwą na czas epidemii” sprzedawane po złotówce oraz większy obraz „z krzyżem i modlitwą o ochronę w czasie pandemii” za 14,90 zł, który albo wycofano z oferty, albo klienci wykupili już wszystkie egzemplarze.
Zamówić za to można wciąż modlitewnik Jarosława Błażusiaka. Pozycja „Zachowaj nas Panie. Modlitwy w czasie zarazy i epidemii” zawiera m.in. modlitwy i litanie do św. Rocha i św. Rozalii – patronów od chorób zakaźnych, modlitwy o miłosierdzie, modlitwy chorego oraz suplikacje. Cena to 9,90 zł, a za publikację odpowiada Wydawnictwo Diecezjalne w Sandomierzu.
„To czas łaski, który dał nam Pan Bóg”
Przypomnijmy, na początku kwietnia ojciec Rydzyk podzielił się swoimi przemyśleniami na temat epidemii koronawirusa. – Wiemy, jakie jest nasze przeznaczenie, ale każdy boi się śmierci i tego, co po niej nastąpi. Dlatego trzeba się modlić. Dlatego pandemia to nie czas obaw i rozpaczy, ale zaproszenie do rewizji życia. (...) Teraz jest właśnie okazja, by ułożyć sobie sprawy wiary (...), żebyśmy się zastanowili nad swoim życiem, w jakim kierunku idzie świat, który wybiera nie Pana Boga, ale szatana – tłumaczył.
Dyrektor Radia Maryja stwierdził również, że żyjemy obecnie w pseudocywilizacji przyjemności, rozrywki i konsumpcji a takie życie nie jest prawdą. – Pan Bóg jest miłością. Zależy mu na nas. Puka do nas. Jesteśmy teraz w domach, wiele rzeczy można przemyśleć. Rodziny, małżeństwa, dziadkowie – nasze mieszkania mogą stać się Kościołem domowym. (...) Warto przemodlić wszystkie sprawy, poukładać sobie, przedyskutować z miłością. Pomyśleć o swojej odpowiedzialności za rodzinę, społeczeństwo, wspólnotę. Potraktować ten czas jako zamknięte rekolekcje rodzinne. Jest czas na nauczanie na odległość, możemy uczyć się z dziećmi poznawać, jakie mają zdolności. To jest czas łaski, jaki dał nam Pan Bóg – podkreślił.
Czytaj też:
Ksiądz zezwolił wiernym na zdjęcie maseczek w trakcie mszy. „Świątynia jest moim miejscem pracy”