Żonie lidera PSL nie odpowiedziała jednak Pierwsza Dama, a dyrektor Biura Dialogu i Korespondencji Grażyna Wereszczyńska. „Dziękuję za list adresowany do Pierwszej Damy, Pani Agaty Kornhauser-Dudy, w którym porusza Pani kwestie dotyczące zdrowia i życia polskich dzieci. Pierwsza Dama na co dzień zajmuje się problemami społecznymi, współpracując z wieloma organizacjami, instytucjami i środowiskami, a także biorąc udział w licznych przedsięwzięciach, których celem jest pomoc potrzebującym, w tym także chorym dzieciom" – czytamy w liście, do którego dotarł portal polsatnews.pl.
„W pełni podzielając Pani przekonanie, że skala potrzeb związanych z leczeniem i rehabilitacją dzieci jest ogromna, zwłaszcza teraz, gdy z powodu pandemii koronawirusa prowadzenie wszelkiego rodzaju zbiórek i innych akcji pomocowych jest utrudnione, życzę Pani dużo siły i wytrwałości, a także satysfakcji z niesienia pomocy wszędzie tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna” – napisała urzędniczka.
List Pauliny Kosiniak-Kamysz do Pierwszej Damy
„Zdecydowałam się napisać do pani nie jako żona kandydata na prezydenta, ale jako matka do matki. Uważam, że gdy nasi mężowie rywalizują w prezydenckim wyścigu, nam z pola widzenia nie może zniknąć to, co najważniejsze – zdrowie i życie polskich dzieci” – napisała Paulina Kosinak-Kamysz w liście z datą 30 kwietnia, który był adresowany do Pierwszej Damy.
Żona lidera PSL podkreśliła w nim, że epidemia koronawirusa bardzo mocno uderza w dzieci zmagające się z rzadkimi chorobami. „Ich zrozpaczeni rodzice, najczęściej zdani na siebie w nierównej walce o zdrowie i życie swoich dzieci, w publicznych zbiórkach z ogromnym trudem zdobywali pieniądze potrzebne na leczenie, które jest horrendalnie drogie. Tylko dzięki ofiarności Polaków często się udawało pozyskać niezbędne środki. Aż do teraz” – dodała.
Apel o współpracę
Żona kandydata na prezydenta przyznała, że dostała wiadomości od rodziców, którzy nie wiedzą jakie mają decyzje podejmować i w jaki sposób walczyć o zdrowie swoich dzieci. „A przecież ani oni, ani ich dzieci nie mogą czekać! Każdy miesiąc opóźnienia w rozpoczęciu leczenia, to często wyrok śmierci. Jako matki obie dobrze wiemy, że nie ma nic gorszego niż bezradność w obliczu bólu swojego dziecka” – podkreśliła.
Kosiniak-Kamysz napisała, że bez względu na wyniki wyborów prezydenckich zwraca się do Agaty Kornhauser-Dudy o „współdziałanie”. „Wyłączmy zdrowie najmłodszych Polaków z politycznego sporu. Najważniejszy jest cel – ratowanie tych, którym dziś wydaje się, że ratunku dla nich nie ma. Dajmy już teraz dzieciakom gwarancję, że pieniądze dla nich będą, że mogą na nas liczyć. Niezależnie od tego, kto wygra wybory, niech prawdziwymi zwycięzcami będą potrzebujące naszej pomocy dzieci” – czytamy. Na koniec żona szefa PSL wyraziła oczekiwanie na szybką odpowiedź Pierwszej Damy oraz podjęcie przez nią współpracy.
Czytaj też:
Kiedy zostaną otwarte kina, co z parkami rozrywki? Jadwiga Emilewicz podała wstępny termin