„Nie mamy dowodów na pedofilski proceder celebrytów” – stwierdza jasno we wpisie z piątku 22 maja Jacek Międlar. „Wiecie, że jest mi do nich bardzo daleko. Być może mnie nienawidzą” – dodaje, by podkreślić swój obiektywizm. Jak twierdzi Międlar, jego stanowisko jest jednak podyktowane pewnymi wartościami. „Staję na straży prawdy i potępiam”gnój„ jaki się na nich wylewa” – oświadcza, odnosząc się do hejtu sprowokowanego oskarżeniami, wysuwanymi przez Sylwestra Latkowskiego, autora filmu o pedofilii w Sopocie „Nic się nie stało”.
Hejt po emisji „Nic się nie stało”
Po emisji w TVP filmu Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało” w sieci zaroiło się od nienawistnych komentarzy pod adresem Kuby Wojewódzkiego i Borysa Szyca. Obaj celebryci otrzymali także mnóstwo gróźb i życzeń śmierci. Portal Onet.pl zapytał o stanowisko policji w tej sprawie.
Borys Szyc zamieścił na swoim Instastory kilka wiadomości, które otrzymał od internautów po emisji dokumentu „Nic się nie stało”. Jak się okazuje, aktor padł ofiarą hejtu i agresji ze strony użytkowników sieci, grożono mu także śmiercią. „Próbka twórczości od rodaków po słowach Latkowskiego” – napisał aktor. J****y pedofilu zdechnij, rozj***ę ci łeb siekierą pedofilski sk******nu, śmierć pedofilom – to tylko niektóre wiadomości, jakie otrzymał Borys Szyc. Tylko nie molestuj tego malucha k***o zboczona – napisał jeden z internautów pod zdjęciem malutkiego syna Szyca.
Na facebokowym profilu Kuby Wojewódzkiego także pojawiły się setki nienawistnych komentarzy. Gwiazdor TVN za pośrednictwem mediów społecznościowych zwrócił się bezpośrednio do autora filmu – Sylwestra Latkowskiego. „Naraziłeś na publiczny lincz zarówno mnie, jak i tych, których kocham. W imię bezlitosnej propagandy i odwetu. Dla mnie jesteś płatnym medialnym zabójcą” – napisał.
Czytaj też:
Jacek Międlar zatrzymany przez ABW. „A więc pokaz siły”Czytaj też:
RPO złożył do prokuratury zawiadomienie ws. Międlara. „Próbuje on usprawiedliwić działania zamachowca”Czytaj też:
Jacek Międlar skazany za słowa o Scheuring-Wielgus. „Będę wnosił o kasację”