„Państwo z dykty? Chyba z totalnego gó*na. Obywatele rząd – sprawa nierówna. Wirus za oknem, w domu na ulicy. A politycy coraz bardziej dzicy” – rapował Ziemowit Gowin w utworze „Państwo z dykty”. Jego utwór powstał w ramach #hot16challenge2, a w tekście wspomniał również o rządzie Zjednoczonej Prawicy. „Mnie już od tego strzela ku**ica. Jak tak dalej pójdzie, totalna kaplica, wypie*dolę stąd szybciej niż Kubica” – słyszymy w kawałku, który w 31 maja pojawił się w serwisie YouTube i zebrał już ponad 250 tys. wyświetleń.
O twórczość Ziemowita zapytano na antenie Radia Plus jego ojca. – Syn jest zdolnym filozofem i jako ojciec bardziej jestem dumny z jego esejów filozoficznych niż z osiągnięć wokalnych. Jest wolnym dorosłym człowiekiem, ma prawo do swoich poglądów – stwierdził lider Porozumienia. – Nigdy nie byłem fanem rapu, od wczoraj tym bardziej. Proszę pozwolić, że moją szczegółową recenzję tego utworu pozostawię do rozmowy z synem – dodał polityk.
Co z wyborami?
Podczas rozmowy Jarosława Gowina zapytano także o to, czy dołączenie do wyścigu wyborczego Rafała Trzaskowskiego nie utrudniło zadania Andrzejowi Dudzie. – Z całą pewnością Rafał Trzaskowski ma większą zdolność przyciągania poparcia elektoratu, który zazwyczaj głosował na PO. Ważne jest dla mnie żeby wybory miały charakter w pełni demokratyczny i uczciwy. Wybory 28 czerwca, czy na przełomie czerwca i lipca, spełniają wszystkie demokratyczne standardy – ocenił były wicepremier.
Czytaj też:
Prof. Simon o otwarciu stadionów i sal weselnych: Nie rozumiem tej decyzji