Michał Rudaś zamieścił wpis na swoim profilu na Facebooku, w którym wyznał, że jest osobą homoseksualną. „Jestem człowiekiem, a nie żadną ideologią i niczyje słowa, a nawet sądowe werdykty tego nie zmienią. W skrócie LGBT przypisana mi jest litera G i nie wykorzystuję tego faktu do współtworzenia lub podążania za jakąkolwiek ideologią polityczną czy społeczną. Ja po prostu pragnę kochać i mieć wolność bez przeszkód tą miłością się dzielić i przyjmować ją, korzystając z tych samych praw, co inne kochające się pary” – podkreślił.
Artysta zaprotestował również „przeciwko temu, by politycy, a w szczególności głowa państwa określali nas mianem złowrogiej ideologii i podludzi i wykorzystywali swoje opinie do rozgrywek politycznych”. „Takie działania podsycają lęk i nienawiść, polaryzując jeszcze bardziej nasze społeczeństwo, co powoduje kolejne akty agresji i przemocy wobec nas” – zaznaczył.
W opinii piosenkarza „normalność to różnorodność, wolność, miłość i wzajemna akceptacja”. „Bardzo mnie cieszy fakt, że coraz więcej osób, które znam, wyznaje i głosi te wartości. To mi daje ogromne wsparcie i dzięki Wam czuję się w tym kraju jeszcze względnie bezpiecznie i nie myślę o ucieczce. Mam wszak nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie normalnie” – podsumował.
Michał Rudaś – kim jest?
Michał Rudas to polski piosenkarz i założyciel wytwórni muzycznej Atma Music. W 2002 zagrał w musicalu "Kwiaty we włosach" w reżyserii Andrzeja Strzeleckiego oraz zaczął współpracę z Teatrem Muzycznym „Roma”, w którym występował jako chórzysta w spektaklach "Grease", "Koty" i "Miss Saigon". W latach 2005–2011 oraz 2014-2017 był solistą w programie "Taniec z gwiazdami" w TVN oraz Polsacie. W międzyczasie w latach 2004–2009 był członkiem zespołu w "Jaka to melodia". Użyczył także głosu w kilkudziesięciu filmach animowanych. Wydał trzy albumy studyjne – "Shuruvath", "Changing" oraz "Mystic India". Kilka lat temu wziął także udział w "The Voice of Poland", a także " Twoja twarz brzmi znajomo". W 2018 roku startował w hinduskim talent show stacji Star Plus "Dil hai hindustani".
Czytaj też:
Michał Wiśniewski skrytykował polski rząd. „Traktuje się nas jak bydło”