W imieniu posłów Koalicji Obywatelskiej wniosek o wotum nieufności dla Mariusza Kamińskiego omawiał Tomasz Szymański. Poseł skrytykował fakt, że dom Jarosława Kaczyńskiego jest pilnowany przez policjantów. – To nie partyjny folwark – mówił. Ministrowi spraw wewnętrznych i administracji zarzucił również udział w przygotowywaniu wyborów korespondencyjnych, które miały odbyć się 10 maja. Nawiązał także do ujawnionej w środę rozmowy Andrzeja Dudy z rosyjskimi pranksterami. – Ośmieszyliście Polskę, urząd prezydenta. Ludzie drwią, że szybciej mona dodzwonić się do prezydenta niż na infolinię ZUS-u – mówił Szymański cytowany przez Onet.
Kamińskiego krytykował również były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz mówiąc, że „minister użył policji państwowej niezgodnie z prawem i konstytucją”. – Mówi się o panu jako o szeryfie do walki z korupcją. Czy 160 mln zł wróciło do państwa polskiego za niedostarczone respiratory? – dopytywał poseł KO. Z kolei Andrzej Rozenek z Lewicy zasugerował, że szef resortu powinien podać się do dymisji po tym, jak prezydent padł ofiarą żartu ze strony Rosjan.
„Bez konkretów”
Na mównicy sejmowej pojawił się również Zdzisław Sipiera z PiS, który zarzuty opisane we wniosku opozycji określił „ogólnym anturażem bez konkretów”. – Jaki jest wniosek, tak działa opozycja. Ta wielka armata, którą wytoczyliście jest ujęta w tym wniosku: miałka, żadna – mówił. A co na to sam zainteresowany? – Czytałem wniosek i uzasadnienie. Odnalazłem tam osiem zarzutów, z czego tylko jeden dotyczy ministra spraw wewnętrznych – tłumaczył. Jego zdaniem przytaczane przez opozycję zarzuty są insynuacjami, z których część już zdementowano. Kamiński podziękował przy okazji podległym mu służbom za działania podejmowane w trakcie epidemii.
W obronie ministra stanął Mateusz Morawiecki. Premier wyliczał, że w czasie sprawowania przez Kamińskiego stanowiska szefa MSWiA wykryto trzy duże przemyty narkotyków, a policja pomagała w czasie epidemii, chociażby przeprowadzając kontrole osób skierowanych na kwarantannę. – Zastanawiam się nad waszymi zarzutami. Nie mają nic wspólnego z rzeczywistością – mówił szef rządu do opozycji. – Minister Kamiński jest najlepszym ministrem w historii III RP – podkreślił.
Ostatecznie wniosek o wotum nieufności dla Kamińskiego został oddalony. Za przyjęciem wniosku głosowało 216 posłów, przeciw było 233, a 3 wstrzymało się od głosu.
Czytaj też:
Kancelaria Sejmu pisała o „warknięciu” Mosbacher. Dyrektor CIS zabrał głos