Jakub Strzyczkowski, dyrektor radiowej Trójki, kilka dni temu na oficjalnym koncie nadawcy na Facebooku poinformował o swoim konflikcie z zarządem Polskiego Radia. „W związku z Państwa komentarzami informuję, że poprosiłem o umieszczenie moich przeprosin dla Marka Niedźwieckiego na stronie Trójki. Decyzją Zarządu przeprosin nie umieszczono. Zarząd uważa, że nie obraził Pana Marka i chce dochodzić swoich racji przed sądem” – napisał. Poinformował także, że zaproponował wicedyrektorowi radiowej Trójki Mirosławowi Rogalskiemu złożenie dymisji. „Nie złożył. Nie uczestniczy w pracach Zespołu Trójki, ponieważ Zespół nie wyobraża sobie tej współpracy z uwagi na szkalowanie red. Niedźwieckiego” – czytamy.
W poniedziałek Agnieszka Kamińska, prezes Polskiego Radia wydała zarządzenie ws. polityki informacyjnej nadawcy. Dokument opublikował portal WirtualneMedia.pl oraz były dziennikarz radia Paweł Sołtys na Twitterze.
Zarządzenie Polskiego Radia ws. polityki komunikacyjnej
W zarządzeniu czytamy, że „kontakty z przedstawicielami mediów mogą być prowadzone jedynie przez Rzecznika Prasowego lub odpowiednią komórkę organizacyjną Biura Zarządu”. W tym miejscu wymieniono tematy takie jak informowanie o działaniach i planach PRSA, polityce kadrowej, planach inwestycyjnych, kwestiach programowych, a także udzielanie odpowiedzi na wszelkie zapytania mediów, udzielanie wywiadów oraz przygotowywanie i publikowanie komentarzy do bieżących wydarzeń medialnych. Jak podano, „w szczególnych przypadkach” dopuszczalne jest udzielenie indywidualnej zgody przedstawicielom kadry kierowniczej lub innym pracownikom na wypowiedzi w mediach, jednak zgodę tę zaopiniować musi pozytywnie rzecznik prasowy lub inna komórka organizacyjna biura zarządu. Z rzecznikiem uzgadniane muszą być także między innymi wszelkie propozycje wywiadów kierowane przez media do pracowników lub współpracowników PRSA. Zgody zarządu wymagają też wystąpienia na zaproszenie innych mediów. Pracownicy – jak wynika z zarządzenia – mają również „ze szczególną starannością traktować swoje wypowiedzi w mediach społecznościowych, które przestały być kanałem prywatnej komunikacji”.
„Wypowiedzi Strzyczkowskiego uwierają prezes PR”
Komentując sprawę Paweł Sołtys, były dziennikarz ekonomiczny Polskiego Radia napisał na Twitterze: „Wypowiedzi Kuby Strzyczkowskiego ewidentnie uwierają prezes PR Agnieszkę Kamińską. Postanowiła więc, że od dziś współ-/pracownicy radia mogą wystąpić w mediach tylko jeśli zarząd się na to zgodzi i zatwierdzi tematykę rozmowy. No i ani słowa o polityce, religii i obyczajach!”.
Zarząd Polskiego Radia odpowiada
Oświadczenie w sprawie przesłało także Polskie Radio do portalu WirtualneMedia.pl. Wyjaśniono, że „Zarząd PRSA doprecyzował obowiązujące już od kilku lat w Polskim Radiu zapisy Regulaminu Organizacyjnego w zakresie kontaktów z mediami”. Biuro zarządu stwierdziło także, że pozwala to pracownikom „stosować jasne i zrozumiałe sposoby reagowania w kwestiach wypowiedzi publicznych w wielu sytuacjach zawodowych”.
Czytaj też:
Marian Banaś złożył wniosek o odwołanie dyrektora generalnego NIK