Do wypadku doszło w tatrzańskiej Dolinie za Bramką w niedzielę. Według informacji „Tygodnika Podhalańskiego” turysta spadł z dużej wysokości. Mężczyzna nie przeżył. Dyżurny ratownik TOPR, Krzysztof Długopolski, w rozmowie z tygodnikiem przekazał jedynie: – Mężczyznę znaleziono pod skałką, na której prawdopodobnie się wspinał. Miał linę i na sobie uprząż.
Dolina za Bramką znajduje się między Doliną Strążyską a Doliną Małej Łąki w Tatrach, ma niecałe 2 kilometry długości.
Wiele wskazuje na to, że mężczyzna wspinał się sam. Jego ciało znaleźli turyści.
Tłumy w Tatrach, ratownicy proszą o rozwagę
Jak donosiło Polskie Radio, tylko w sobotę w Tatrach doszło do ośmiu zdarzeń, do których trzeba było wzywać Tatrzańskie Ochotniczego Pogotowie Ratunkowe. Stąd apel ratowników o rozwagę podczas chodzenia po górach.
Tatrzański Park Narodowy informował turystów z kolei:
Ruch turystyczny w Tatrach jest bardzo duży w szczególności przy łańcuchach pod kopułą szczytową Giewontu, na szlaku na Rysy, w rejonie Orlej Perci, Zawratu czy Szpiglasowej przełęczy tworzą się zatory spowodowane dużą ilością turystów, co może wydłużyć czas trwania wycieczki. Prosimy wziąć to pod uwagę przy planowaniu trasy.
Czytaj też:
Zgrupowanie przerwane, 13-letnia szermierka z koronawirusem. „Ośrodek zostaje zamknięty”