Policja z Lęborka otrzymała rano zgłoszenie o zwłokach dryfujących w morzu. Po dotarciu na miejsce zdarzenia okazało się, że jest to ciało kobiety, której tożsamości wciąż nie ustalono.
– O godzinie 6 rano otrzymaliśmy zgłoszenie od przechodnia, który zauważył ciało niezidentyfikowanej kobiety. Na miejscu zdarzenia pracuje prokurator i grupa dochodzeniowo-śledcza – poinformowała w rozmowie z trójmiejską „Gazetą Wyborczą” sierż. sztab. Marta Bąciaszek z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku. Funkcjonariusze będą prowadzili czynności, które mają na celu ustalenie tożsamości zmarłej oraz przyczyn jej śmierci.
Czytaj też:
Prawie 600 nowych przypadków koronawirusa. Zmarło 11 osób
Źródło: Gazeta Wyborcza