Do wypadku doszło ok. godz. 22:30 na dziewiątym kilometrze na drodze krajowej numer 88. To odcinek łączący Kleszczów i Gliwice w woj. Śląskim. Jadący drogą autokar uderzył w dach gwałtownie wywróconego busa, który sunął bokiem po asfalcie. W autokarze jechało 48 pasażerów i kierowca. W busie znajdowało się dziewięć osób.
– Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że autokar wiążący 48 pasażerów jechał od strony Wrocławia w stronę centrum Gliwic. Z naprzeciwka jechał bus z 9 osobami. Doszło do zderzenia tych pojazdów – mówił na antenie TVN24 podinsp. Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach. – Wstępne informacje wskazują, że kierowca busa stracił panowanie nad pojazdem. W jakiś sposób ratował się, aby nie wpaść na pobocze. Niestety jego pojazd przewrócił się na bok. Sunąc po asfalcie wjechał przed autokar. Doszło do zdarzenia przodu autokaru z dachem busa marki Renault Traffic – dodał.
Niestety uderzenie czołowe w dach busa spowodowało śmierć na miejscu wszystkich dziewięciu osób, które się w nim znajdowały.
Droga była zablokowana
Na miejsce wypadku szybko przyjechały służby. Siedem osób jadących autokarem zostało przewiezionych do szpitali. W najpoważniejszym stanie jest kierowca autokaru, który po wypadku został zakleszczony w kabinie. Po uwolnieniu przez strażaków, został przetransportowany do szpitala śmigłowcem. Na szczęście życiu rannych nic nie zagraża.
Na miejscu pojawił się prokurator. Do rana droga krajowa numer 88 pozostawała zablokowana w obu kierunkach. Około godz. 9:00 w niedzielę droga była już przejezdna.
Czytaj też:
Nie żyje Józefa Hennelowa. Krakowska dziennikarka miała 95 lat