Przypomnijmy, do wypadku doszło w sobotę 22 sierpnia około godziny 22:30 na drodze krajowej numer 88 w okolicach węzła Kleszczów w województwie Śląskim.
Kierowca samochodu osobowego, który został w poniedziałek przesłuchany, prawdopodobnie spowodował tragedię przy próbie wyprzedzania. Gdy wykonywał ten manewr kierujący na przeciwległym pasie ruchu renault traffic zjechał na pobocze po czym stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się na bok. Później na jego dach wjechał autokar. W wyniku zdarzenia zginęło 9 osób - wszyscy pasażerowie busa, a siedem osób jadących autokarem, w tym jego kierowca, zostali ranni.
Kierowcę samochodu osobowego zatrzymano 300 metrów od zdarzenia. Ani on, ani osoba, która z nim podróżowała, nie odnieśli obrażeń. W trakcie wypadku kierowca był trzeźwy. Mężczyzna usłyszał w poniedziałek 24 sierpnia zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób.
Czytaj też:
Kolizja z udziałem auta SOP. Samochodem przewożono byłego wiceministra