Gmina Legnickie Pole (woj. dolnośląskie) planuje otworzyć gminny żłobek, stosowny projekt uchwały jest już złożony, a radni będą obradować nad tą sprawą 27 sierpnia. Wydawałoby się, że sprawa nie powinna budzić sprzeciwu, ale jednak stało się inaczej. Problemem dla jednego z radnych stała się nazwa, ponieważ placówka ma nazywać się „Tęczowy Zakątek”.
Legnickie Pole. Radny chce zmiany nazwy żłobka „Tęczowy Zakątek”
Z interpelacją do rady gminy wystąpił Marek Sułkowski, który mandat zdobył z Komitetu Wyborczego Wyborców „Idzie nowe”. Pismo wpłynęło do 24 sierpnia i radny Sułkowski wskazuje w nim, że występuje w imieniu mieszkańców gminy, by nazwę zmienić, bo kojarzy mu się z LGBT.
Proponuję, aby przyjąć nazwę np. „Bajkowy Zakątek” lub inną, niebudzącą negatywnych emocji i niezawierającą dwuznaczności – czytamy w interpelacji radnego.
Sułkowski dowodzi dalej, że oczywiście tęcza jest „przepięknym zjawiskiem optycznym i meteorologicznym”, ale od 1978 roku kolory tęczy „nie są już tylko zjawiskiem fizycznym, które można uznać za neutralne”.
Ze wszystkich rozmów prowadzonych z mieszkańcami na temat tworzonego żłoba wynika jednoznacznie, że zaproponowana nazwa jest nietrafiona i należy ją bezwzględnie zmienić. Myślę, że wobec licznych przekazów medialnych, w których pojawia się symbol tęczy, nie ma potrzeby rozwijać mojego uzasadnienia – stwierdza na koniec Sułkowski.
Czytaj też:
Kraśko wypytywał Kanthaka o LGBT. Poseł nagle wypalił: Mają swoje sklepy mięsne, widziałem
Radny nie chce żłobka „Tęczowy Zakątek”. Sikorski komentuje
Początkowo sprawę opisywał wyłącznie lokalny portal, ale niedługo potem przebiła się do serwisów ogólnopolskich. W ten sposób trafiła do byłego szefa MSZ i marszałka Sejmu, a teraz europosła, Radosława Sikorskiego. Polityk w mało dyplomatyczny sposób ocenił to wszystko, kwitując krótko: „Postępy prawicowego pier*****”.