Szokujące ustalenia ws. wybuchu gazu w Białymstoku. Kobiety z ranami kłutymi, mężczyzna z pętlą na szyi

Szokujące ustalenia ws. wybuchu gazu w Białymstoku. Kobiety z ranami kłutymi, mężczyzna z pętlą na szyi

Policja / zdjęcie ilustracyjne
Policja / zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / arembowski
W Białymstoku doszło w poniedziałek po południu do eksplozji i pożaru. Jak podawały początkowo służby, w wyniku zdarzenia – które, jak podejrzewano było wybuchem gazu – zginęły cztery osoby. Z najnowszych ustaleń wynika, że w rzeczywistości rozegrała się jeszcze bardziej dramatyczna sytuacja.

Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa poinformował, że prawdopodobnie doszło do tzw. rozszerzonego samobójstwa. Kobiety, które zginęły w wyniku eksplozji – 10-letnia dziewczynka, jej 40-letnia matka i 72-letnia babcia), mają rany kłute, a mężczyzna ma na szyi pętlę.

– Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z rozszerzonym samobójstwem. Również policjanci odnaleźli rany, które świadczą o tym, że te osoby broniły się, a mężczyzna, który zginął w wyniku tragicznej sytuacji, na szyi miał zaczepioną pętlę wisielczą – podał Krupa. Wiadomo, że rodzina miała założoną niebieską kartę.

Małżeństwo, które zginęło, miało jeszcze jedną córkę. 22-latka jest pod opieką psychologa.

Czytaj też:
Twarz Margot wklejona w wizerunek Matki Boskiej. Strzeżek zawiadamia prokuraturę

Źródło: RMF 24