Rutkowski stanie przed sądem za działalność detektywistyczną bez licencji. „Zarzut na siłę”

Rutkowski stanie przed sądem za działalność detektywistyczną bez licencji. „Zarzut na siłę”

Krzysztof Rutkowski
Krzysztof Rutkowski Źródło: Newspix.pl / Jarek Gorny
Krzysztof Rutkowski został oskarżony o prowadzenie działalności detektywistycznej bez posiadania wymaganej licencji. Za taki czyn grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Znany były detektyw zapewnia jednak, że nie obawia się czekającego go procesu.

Prokurator Tomasz Szczepanek z Prokuratury Okręgowej w Łodzi w rozmowie z portalem lodz.naszemiasto.pl potwierdził informację o przedstawieniu Krzysztofowi Rutkowskiemu zarzutu prowadzenia działalności detektywistycznej bez wymaganej licencji. Akto oskarżenia Prokuratura Rejonowa Łódź Polesie skierowała do Sądu Rejonowego Łódź–Śródmieście.

Rutkowski utrzymuje, że jest niewinny i zapowiada złożenie wniosku o umorzenie. Jak wyjaśniał, razem ze swoimi współpracownikami śledził w Łodzi oszustkę, która podawała się za sędziego. Znajdował się w pojeździe, który śledził jej samochód. Twierdzi, że znajdował się w gronie osób posiadających licencje detektywistyczne.

Rutkowski: Śledczy w tej sprawie zachowali się żenująco

– Z przykrością muszę stwierdzić, że w sprawie tej policjanci z Retkini skompromitowali się i razem z prokuraturą na siłę postawili mi ten zarzut – skomentował całą sprawę. Zapewnił, iż działał pro publico bono, czyli nieodpłatne, dla dobra publicznego. – Jak można twierdzić, że skoro jechałem autem z żoną i detektywem z licencją, to złamałem przepisy? Moim zdaniem śledczy w tej sprawie zachowali się żenująco i nieprofesjonalnie – mówił na łamach lodz.naszemiasto.pl.

Czytaj też:
Krzysztof Rutkowski zdradził, na kogo zasługuje. Mówił o „wojnie polsko-polskiej”
Czytaj też:
Zidentyfikowano ciało 3,5-letniego Kacpra. Rutkowski zdradził szczegóły poszukiwań
Czytaj też:
Rutkowski chce złożyć skargę na policję. Sam miał fałszywie oskarżyć kobietę

Źródło: lodz.naszemiasto.pl