19 Ukraińców trafiło najpierw do Wąsosza koło Kłobucka, gdzie mieli pracować w zakładach przetwórstwa owocowo-warzywnego. Po stwierdzeniu w grupie koronawirusa, pośrednik przewiózł ich na izolację do pobliskiego Chałkowa. Tam zostawił obywateli Ukrainy w drewnianym domu, bez pieniędzy i z niewielką ilością jedzenia.
Ukraińcy są w Chałkowie od 19 sierpnia. Nie mogą pracować ani wrócić do domu. – Mieliśmy nadzieję, że te testy wcześniej będą negatywne i będą mogli być uwolnieni z tej izolacji, natomiast tak się nie stało – powiedział starosta kłobucki Henryk Kiepura. Starostwo pomaga Ukraińcom, podobnie jak mieszkańcy i częstochowski Caritas. Rzecznik prokuratury okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek powiedział, że śledczy przesłuchają świadków.
W środę 2 sierpnia wymazobus pobrał próbki do kolejnych badań, od których wyniku zależy, czy Ukraińcy będą mogli w końcu opuścić izolację.
Czytaj też:
Upada jeden z najsłynniejszych domów publicznych w Europie. Winny? Koronawirus