Żona Andruszkiewicza dostała wysokie stanowisko. Po burzy medialnej zrezygnowała

Żona Andruszkiewicza dostała wysokie stanowisko. Po burzy medialnej zrezygnowała

Adam Andruszkiewicz
Adam Andruszkiewicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Kamila Andruszkiewicz od roku jest żoną wiceministra cyfryzacji. I chociaż nie wiadomo wiele o jej doświadczeniu zawodowym, to otrzymała prestiżowe stanowisko w jednej z państwowych fundacji. Po powieleniu tej informacji w mediach postanowiła zrezygnować z funkcji.

Główną bohaterką piątkowej publikacji Onetu była Kamila Andruszkiewicz, którą mianowano prezesem Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu. Nieoficjalnie przekazano, że żona wiceministra cyfryzacji ukończyła rusycystykę w Krakowie, ale nie wiadomo jakie doświadczenie zawodowe zdobyła. Prezes fundacji, który zgodnie ze statutem ma zajmować się m.in. pomocą ofiarom klęsk żywiołowych, stanowi jednoosobowy zarząd. W 2019 roku przyznano mu roczne wynagrodzenie w wysokości 175 tys. zł.

„To nie do obrony”

Jak łatwo obliczyć, miesięczna pensja w Fundacji jest wyższa niż chociażby w przypadku posłów, co w otoczeniu polityków PiS nie zostało pozytywnie odebrane. Jeden z parlamentarzystów powiedział w rozmowie z Onetem, że przyznanie stanowiska Andruszkiewicz jest „nie do obrony”. – Mam nadzieję, że ktoś pójdzie po rozum do głowy – dodał.

Onetowi nie udało się ustalić, jak Andruszkiewicz zdobyła stanowisko prezesa. Jej mąż Adam Andruszkiewicz nie odbiera telefonów, a z publikacji portalu wynika, że trop może prowadzić do premiera. Przyszły wiceminister cyfryzacji w 2015 roku dostał się do Sejmu z listy Kukiz'15, tak samo jak Kornel Morawiecki. Dwa lata później razem z ojcem szefa rządu opuścił ruch byłego muzyka, a później przeszedł do PiS. Zdaniem części posłów partii rządzących ściągnięcie Andruszkiewicza do resortu było osobistą inicjatywą o. Nie wiadomo, jak do tych doniesień odnosi się sam premier. Rzecznik rządu Piotr Müller nie odpowiedział na pytania przesłane przez redakcję Onetu.

Andruszkiewicz rezygnuje

W piątek po godz. 14 Bartłomiej Eider z RMF FM poinformował, że Andruszkiewicz zrezygnowała z funkcji prezesa Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu. „Ta decyzja wynika z troski o dobre imię Fundacji i realizowanych przez nią zadań” – przekazała w oświadczeniu.

twitterCzytaj też:
Kraje NATO zgodnie potępiły otrucie Nawalnego. „Przed Rosją poważne pytania, domagające się odpowiedzi”

Źródło: Onet.pl / RMF FM