„Dziś rano złożyłam rezygnację z klubu Lewica i z członkostwa w Wiośnie Biedronia. Bardzo dziękuję kolegom i koleżankom z Wiosny i KKP Lewicy, wierzę, że nie raz będziemy jeszcze współpracować w Sejmie, tylko w innej formule” – napisała Hanna Gill-Piątek na Twitterze. Przypomnijmy, o możliwym transferze posłanki z Lewicy do ruchu Szymona Hołowni w poniedziałek informowała Wirtualna Polska. Padło stwierdzenie, że możliwe byłoby nawiązanie współpracy między posłanką a stowarzyszeniem, a tym samym ruch tegorocznego kandydata na prezydenta zyskałby przedstawiciela w parlamencie. I to bez czekania na wybory parlamentarne w 2023 roku.
Co na to Hołownia?
Szymon Hołownia jeszcze w poniedziałek był pytany o możliwe odejście Gill-Piątek z Lewicy. Lider ruchu Polska 2050 niczemu nie zaprzeczył, powiedział jedynie: – Czy Hanna Gill-Piątek będzie nas reprezentować w Sejmie, to się okaże. (...). Nie złożyła jeszcze rezygnacji z (członkostwa – red.) w klubie Lewicy.
Dalej Hołownia opowiadał, że rozmawia z różnymi politykami i parlamentarzystami, a robi to od końca kampanii wyborczej. – Często jest tak, że szukają z nami kontaktu, są ciekawi, często są wkurzeni tym, co mają w klubach, w których są obecnie – mówił. Jednocześnie Szymon Hołownia trochę zachwalał swoje możliwości negocjacyjne. – W gościnności i szerokości otwartych ramion nikt mnie nie prześcignie – powiedział.
Czytaj też:
„Chcemy być w parlamencie jeszcze przed wyborami”. Hołownia napędza spekulacje o pozyskiwaniu posłów