37-latek podpalił swój samochód przed siedzibą Radia Maryja w Toruniu.
Do zdarzenia doszło w środę 9 września wieczorem. Sprawca chciał uciec, ale kilkaset metrów od rozgłośni o. Tadeusza Rydzyka został zatrzymany przez patrol policji.
– Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że ten mężczyzna wykorzystał fakt, że brama była otwarta i wjechał na teren swoim pojazdem, po czym po krótkiej rozmowie oblał ten pojazd łatwopalną cieczą i go podpalił. Następnie uciekł – powiedział mł. asp. Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.
Jak dodał Chrostowski, zachowanie mężczyzny wskazywało, że mógł on być pod wpływem środków psychoaktywnych.
Czytaj też:
Starcie posłanki PiS z posłem Lewicy o ojca Tadeusza Rydzyka. „To nie jest mój ojciec”
Źródło: X-news