Ponad rok temu Mariusz Szczygieł postanowił pokazać, a w zasadzie policzyć, ile opakowań po diecie pudełkowej zostało w jego domu. Plastikowych opakowań. Wynik robił wrażenie: 260 plastikowych prostokątnych pojemników czarnych i 80 okrągłych przezroczystych z 80 przykrywkami. Do tego plastikowe sztućce. Pisarz zobowiązał się nawet publicznie, że nigdy więcej nie zamówi jedzenia w plastiku.
Takich jak on, konsumentów świadomych zagrożeń wynikających z faktu, że plastik nas zalewa, a przy okazji zabija życie, choćby w oceanach, jest coraz więcej.
Właśnie ich powinien zainteresować projekt Soni Jaśkiewicz, absolwentki School of Form Uniwersytetu SWPS, która stworzyła startup Waste Lab. I zamierza z odpadów po burakach robić biodegradowalne opakowania. Choćby takie, w których mogłyby być serwowane, tak popularne dziś diety pudełkowe.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.