Dariusz Piontkowski poinformował podczas konferencji prasowej, że na elewacji budynku Ministerstwa Edukacji Narodowej pojawiły się wymazane sprayem napisy: „Twoje dziecko LGBT”, a także imiona dzieci: „Wiktor, Zuzia, Michał, Kacper, Dominik”. – Trzy zamaskowane osoby dokonały aktu wandalizmu na budynku, który zajmuje szczególne miejsce w polskiej historii, gdzie męczeni byli polscy bohaterowie przez Gestapo. Ten budynek został sprofanowany. Ci, którzy niszczą zabytki, są po prostu barbarzyńcami. Powinno to wywołać falę powszechnego oburzenia – ocenił szef MEN.
twittertwitter
„Gdy kilkanaście lat temu talibowie niszczyli posągi Buddy, było oburzenie ogólnoświatowe”
Dariusz Piontkowski przyznał, że gdy dowiedział się o tym, co się stało, był naprawdę wzburzony. – Tu, jeszcze zanim wybuchła epidemia, przychodziły wycieczki szkolne – uczniowie uczyli się polskiej historii niejako w miejscach, które pamiętały te okrutne czasy. Dzisiaj grupa idiotów próbuje tego typu budynki zniszczyć. Gdy kilkanaście lat temu talibowie niszczyli posągi Buddy, było oburzenie ogólnoświatowe. Mam nadzieję, że ta akcja też wywoła takie oburzenie i będzie to również przestroga dla wandali na przyszłość, że takich rzeczy się nie robi – stwierdził.
Minister edukacji narodowej dodał, że usunięcie napisów będzie kosztowało co najmniej kilka tysięcy złotych. – Mamy nadzieję, że policja jak najszybciej złapie wandali, a sąd ich przykładnie ukarze – zaznaczył.
Szef ZNP komentuje
Do incydentu odniósł się za pośrednictwem Twittera szef ZNP Sławomir Broniarz.
twitterCzytaj też:
Koronawirus. Rekordowa liczba zakażonych na Słowacji. Premier zapowiada dodatkowe restrykcje