Sebastian Kaleta w „Kropce nad i” w TVN24 próbował udowodnić, że LGBT jest ideologią, która ma postulaty polityczne. – Ideologia LGBT polega na tym, aby poprzez dekonstrukcję płciowości człowieka (…) dąży do dekonstrukcji rodziny. (…) Jest to zbieżne z neomarksistowskim poglądem, który rodzinę stawia jako wroga – stwierdził wiceminister sprawiedliwości. Odnosząc się do słów ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, która powiedziała, że Polska jest w kwestii LGBT po złej stronie historii, Kaleta powiedział, że Polska jest po dobrej stronie, która broni praw rodziny, trwałości związku kobiety i mężczyzny, rodziny, która jest przez ideologię gender w destrukcji.
To szantaż emocjonalny
Politykowi ostro odpowiedział Włodzimierz Czarzasty. – To jest dla normalnego człowieka zupełnie niezrozumiałe – zaznaczył, po czym wymienił nazwiska młodych osób LGBT, które popełniły samobójstwo. Wspomniał o Wiktorze z Warszawy, Kacprze z Gorczyna oraz Milo Mazurkiewicz. – Panie Sebastianie Kaleta, co Pan w sprawie tolerancji i poszanowania praw osób LGBT+ w Polsce powie Dominikowi z Bieżunia? Wie Pan co Pan powie? Nic już mu Pan nie powie. Bo przez takie szczucie, przez takie słowa, jak Pan mówi, ten chłopak się powiesił – komentował wicemarszałek Sejmu. – To szantaż emocjonalny, który skrajna lewica wywiera w normalnym sporze politycznym – zareagował Sebastian Kaleta.
Czytaj też:
Samobójstwo 12-latki w Kozienicach. Uczniowie mówią o zaszczuciu na tle orientacji seksualnej