– W porównaniu do wiosny tych nowych zakażeń niestety jest zdecydowanie więcej – powiedział na antenie PR24 Waldemar Kraska. Wiceminister zdrowia przypomniał, że ta liczba wówczas oscylowała około 500. – W tej chwili wróciliśmy do normalności, jesteśmy aktywni – kontynuował Kraska, tłumacząc dlaczego przyrost dziennych zakażeń w ostatnich dniach przekracza 1000. Wiceminister przypomniał, że wiosną był lockdown, a obecnie dzieci chodzą do szkoły, a część dorosłych wróciła do pracy w trybie stacjonarnym.
Waldemar Kraska apelował także do pacjentów, którzy nie chorują na koronawirusa, aby jeżeli zauważą jakieś niepokojące objawy, które mogą świadczyć o innych chorobach, nie bagatelizowali ich i kontaktowali się z lekarzami. Zaznaczył, że np. w chorobach onkologicznych liczy się czas.
Na antenie Polskiego Radia został również poruszony wątek dotyczący personelu medycznego. Kraska przekonywał, że personel wie, w jaki sposób się zabezpieczać przeciwko koronawirusowi, ale jednocześnie zaznaczył, że zakażenia wśród lekarzy i pielęgniarek będą się zdarzały. – To nie jest masowe zjawisko – stwierdził.
Koronawirus w Polsce. Zalecenia na Wszystkich Świętych?
– Dokładnie za miesiąc mamy 1 listopada. Jest to święto, kiedy naprawdę wszyscy się przemieszczamy, czasami przez pół Polski jedziemy na groby bliskich – powiedział Waldemar Kraska. Wiceminister zdrowia dodał, że istnieje niebezpieczeństwo, że podczas takich wyjazdów będziemy przenosić koronawirusa. Zapowiedział także możliwość wydania specjalnych zaleceń. – Myślę, że tydzień, dwa przed Wszystkimi Świętymi takie zalecenia się pojawią – stwierdził Kraska.
Czytaj też:
Czesi jak Słowacy. Praga wprowadza stan wyjątkowy na terenie kraju