Sprawa dotyczy wykładu, jaki dr Bawer Aondo-Akaa wygłosił w XLIV Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie. Udział w wydarzeniu był obowiązkowy dla uczniów, przeprowadzono go w trakcie godzin lekcyjnych. „Został »wzbogacony« o materiały audiowizualne prezentujące zabieg aborcji w 24 tygodniu ciąży. Działacz przedstawiał zamanipulowane fakty, straszył młodzież, szantażował emocjonalnie. Pojawiły się sugestie, że homoseksualność to choroba psychiczna, a LGBT i ideologia gender niszczy rodziny” – poinformowała na Facebooku posłanka Lewicy Daria Gosek-Popiołek.
Rodzice nie wiedzieli
Parlamentarzystka powołując się na wiadomości od oburzonych rodziców uczniów przekazała, że licealiści byli zmuszeni do oglądania filmu dokumentującego aborcję. Gdy wyrazili swój sprzeciw, dyrektor miał im kazać „zamknąć oczy” oraz zabronił opuszczania sali. „O wykładzie nie zostali poinformowani rodzice, nikt z nich nie wyraził zgody na udział swojego dziecka. Nawet nauczyciele nie wiedzieli, czego dotyczyć będzie ta prelekcja”– napisała Gosek-Popiołek.
Posłanka zauważyła, że dr Bawer Aondo-Akaa wystąpił przed uczniami, którzy mieli po 14-lat i „być może nie byli gotowi na takie informacje”. „Naruszone zostało konstytucyjne prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Dlaczego nie zostali wcześniej powiadomieni o wykładzie i poruszanych w nim treściach?” – dopytywała.
Radni interweniują
Temat podjęła „Gazeta Wyborcza”, która rozmawiała z dyrektorem szkoły, Mariuszem Graniczką. – Przed spotkaniem ktoś zapytał mnie, czemu organizuję w szkole spotkania polityczne. Tak, temat aborcji jest narzędziem walki politycznej, ale nie powinien nim być. To temat o istocie człowieczeństwa – stwierdził dyrektor. Graniczka zaznaczył, że aborcja jest czymś „potwornym”, a nastolatki powinny zdawać sobie sprawę, że po przerwaniu ciąży „zostaną zupełnie same z własnym sumieniem”. Kontrolę w placówce zapowiedziała już małopolska kurator oświaty, która według informacji „GW” przyjaźni się z działaczem przeprowadzającym wykład.
W sprawie interweniowali już radni Koalicji Obywatelskiej. Nina Gabryś i Łukasz Sęk złożyli interpelację, a zdaniem Sęka fakt przeprowadzania wykładów tego typu w ramach lekcji jest „niedopuszczalny”. – Nie wyobrażam sobie, co musiała czuć homoseksualna młodzież, kiedy usłyszała, że jest chora psychicznie. Jak oni czują się w klasie, w szkole? Budowanie tolerancji jest długotrwałym procesem. Zburzenie jej zajmuje chwilę – dodał.
facebookCzytaj też:
„Takie biedne, chore na nienawiść trolle, muszą z tym żyć”. Paulina Młynarska odpowiada internaucie