Ks. Paweł Murziński od lat budzi niemałe kontrowersje. Szerokim echem odbiło się kazanie duchownego, w którym przekonywał, że „kobiety noszące spodnie są obrzydliwością w oczach Pana”. Krytykował także możliwość przyjmowania komunii świętej na rękę sugerując, że „to, iż zezwoli na to Kościół, nie oznacza, że jest również pozwolenie nieba”. W jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, że „koronawirus może być próbą wprowadzenia na świecie szatańskiego nowego porządku”.
Sprawą księdza zajęłą się Kuria Metropolitalna w Białymstoku. Z oficjalnego komunikatu wynika, że duchowny trzymał zakaz m.in. spowiadania wiernych i publikowania swoich wypowiedzi w środkach masowego przekazu. „Ksiądz Paweł Murziński, wikariusz parafii św. Jadwigi Królowej w Białymstoku, na mocy dekretu otrzymał zakaz głoszenia Słowa Bożego, spowiadania wiernych oraz wykonywania innych funkcji wynikających z przyjętych święceń, a także zakaz publikowania kazań, konferencji, artykułów i jakichkolwiek wypowiedzi w prasie, internecie i innych środkach masowego przekazu” – napisano w komunikacie, pod którym podpisał się kanclerz kurii ks. Andrzej Kakareko. Duchownemu zezwolono jednak na koncelebrze mszy świętych w parafii, w której jest wikariuszem. Nie może przewodniczyć nabożeństwom.
Czytaj też:
Jan Paweł II w basenie z czerwoną cieczą. Nietypowy pomnik przed Muzeum Narodowym