RMF FM ustalił, że rząd planuje model w bardziej ograniczonej formule, niż miało to miejsce podczas pierwszej fali koronawirusa. Wówczas wszystkie placówki oświatowe nie funkcjonowały stacjonarnie.
Teraz taka sytuacja ma się powtórzyć w przypadku studentów i najstarszych uczniów. Dzieci uczęszczające do podstawówek, czy też przedszkoli lub żłobków mają wciąż chodzić do szkół. Zdaniem stacji, model taki ma być nieuciążliwy dla rodziców, którzy przy zamkniętych żłobkach i przedszkolach musieli reorganizować swoją pracę, by zająć się małymi dziećmi.
Rzecznik rządu: Od soboty możliwe nowe obostrzenia
RMF FM podaje, że ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść w sobotę. Ustalenia te pokrywają się z wypowiedzią rzecznika rządu Piotra Müllera w radiowej Jedynce. Müller nie wykluczył wprowadzenia dodatkowych restrykcji, mimo że dzień wcześniej premier Morawiecki i minister zdrowia informowali o długiej liście nowych regulacji. Nad ostatecznym kształtem zmian wciąż toczą się prace.
Czytaj też:
Tracimy kontrolę nad pandemią. Ekspert: Zarażają głównie dzieci w szkołach