Mocne słowa znanego reżysera. „Wychowaliśmy bandę bezdusznych skur*******”

Mocne słowa znanego reżysera. „Wychowaliśmy bandę bezdusznych skur*******”

Andrzej Saramonowicz
Andrzej Saramonowicz Źródło: Newspix.pl / Jacek Myszkowski / Fotonews
Obowiązek noszenia maseczek w przestrzeni publicznej budzi sprzeciw wielu osób. Sytuację ilustrującą ten stan opisał reżyser, scenarzysta i publicysta Andrzej Saramonowicz.

Od soboty 10 października cała Polska uznana została za żółtą strefę. Oznacza to wprowadzenie dodatkowych obostrzeń, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Jednym z nich jest obowiązek zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Od soboty nie tylko wszedł większy rygor w tym zakresie, ale też zmieniły się przepisy dotyczące zwolnienia z tego obowiązku.

Osoby, które ze względów zdrowotnych nie mogą nosi maseczki bądź jej odpowiednika, muszą mieć zaświadczenie od lekarza bądź dokument poświadczający zaburzenia rozwoju, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualną bądź trudności w samodzielnym zakryciu nosa i ust. Policjanci zapowiadają z kolei, że kończą z pouczeniami, a przerzucają się na mandaty dla osób nieprzestrzegających rozporządzenia.

Saramonowicz i „idiota bez maseczki”

Mimo tego nie brakuje takich, którzy nie zamierzają nosić maseczki. Interakcję z antymaseczkowcem opisał na Facebooku Andrzej Saramonowicz, twórca filmów takich jak „Ciało”, „Testosteron” czy „Lejdis”.

Przed chwilą na ulicy spotkałem jakiegoś młodego idiotę bez maski, który na zwróconą uwagę powiedział, że jej nie założy – relacjonował w sobotę na Facebooku.

„Wychowaliśmy bandę bezdusznych skur*******. A dokładnie rzecz biorąc: stworzyliśmy bezdusznych skur*******, rezygnując z ich wychowywania” – skwitował Saramonowicz. Pod jego wpisem rozgorzała dyskusja, w której nie brakuje głosów przeciwników obostrzeń.

Czytaj też:
Viola Kołakowska szokuje ws. koronawirusa. „To samo działo się, kiedy wywozili ludzi do Auschwitz”

Źródło: WPROST.pl