Krzysztof Szczerski wspólną deklarację prezydentów Polski i Ukrainy nazwał „mapą drogową relacji na najbliższe lata”. „Porusza sprawy dziedzictwa historycznego, praw mniejszości narodowych w tym kwestie oświaty, bezpieczeństwa regionalnego i współpracy gospodarczej” – napisał szef gabinetu prezydenta.
Wspólna deklaracja
Cała treść dokumentu została już zamieszczona na stronie Kancelarii Prezydenta. Czytamy w nim, że Andrzej Duda i Wołodomyr Zełeński podkreślają „znaczenie polsko-ukraińskich stosunków dwustronnych, które mają charakter partnerstwa strategicznego”. Politycy chcąc ponadto rozwijać wspomniane relacje i zgadzają się z tym, że pandemia COVID-19 odcisnęła piętno na porządku regionalnym i globalnym.
Prezydenci obu państw wezwali do „zakończenia nielegalnej okupacji Autonomicznej Republiki Krym oraz trwającej agresji na Donbasie”. Andrzej Duda wyraził również wsparcie dla naszych wschodnich sąsiadów w zakresie ich suwerenności oraz „integralności terytorialnej Ukrainy w jej uznanych międzynarodowo granicach”.
W deklaracji nie zabrakło również nawiązań historycznych. „Potępiamy zbrodnie przeciwko ludzkości, w tym również te popełnione na gruncie nienawiści i uważamy, że nie mogą one być w żaden sposób usprawiedliwione. Uznajemy za ważną potrzebę uczczenia pamięci niewinnych ofiar konfliktów i politycznych represji XX wieku” – czytamy. W dokumencie znalazły się także wzmianki o współpracy gospodarczej, infrastrukturalnej, humanitarnej oraz kulturalnej.
Czytaj też:
Wieczorem zebranie na Nowogrodzkiej. W siedzibie PiS dyskusja Rady Koalicji
Para Prezydencka poleciała do Kijowa. Andrzej Duda spotkał się z prezydentem Ukrainy