Od soboty 10 października cała Polska została objęta żółtą strefą (za wyjątkiem 38 miast i powiatów, które trafiły do strefy czerwonej). Tym samym na wszystkich obywateli został nałożony obowiązek zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej, również na ulicach. Osoby, które ze względów medycznych nie mogą nosić maseczek, muszą mieć przy sobie potwierdzający dokument od lekarza. Nosa i ust nie musimy zasłaniać jedynie w parkach, lasach czy ogrodach botanicznych.
Lekarze podkreślają, że maseczka powinna dokładnie zasłaniać nos oraz usta. To właśnie podczas mówienia z jamy ustnej wydobywa się aerozol, w którym może znajdować się koronawirus. Wiele osób chcąc ułatwić sobie oddychanie, odsłania nos. To również jest błąd. Niestety, wirusy, w tym SARS-CoV-2, wnikają do organizmu najczęściej właśnie przez nos, usta oraz oczy.
Niepoprawnie założoną maseczkę miał podczas wspólnej konferencji z Mateuszem Morawieckim nowy minister rolnictwa. Dziennikarskie kamery uchwyciły Grzegorza Pudę, który ma całkowicie odsłonięty nos, a także jedynie w połowie zasłonięte usta. Jest to doskonały przykład, jak nie należy nosić maseczki. W ten sposób nie spełnia ona bowiem swojej funkcji.
twitterCzytaj też:
Możliwy kolejny, całkowity lockdown? Morawiecki komentuje