Krytyczne echa wywiadu z kard. Dziwiszem. Isakowicz-Zaleski: Jestem zażenowany

Krytyczne echa wywiadu z kard. Dziwiszem. Isakowicz-Zaleski: Jestem zażenowany

Kardynał Stanisław Dziwisz
Kardynał Stanisław Dziwisz Źródło: Newspix.pl / Nikoff
„Jestem zażenowany ciągłym „nie pamiętam”, „nie słyszałem”” - napisał na Twitterze ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. „Zaorał sam siebie” - dodał Tomasz Terlikowski. To komentarze do wywiadu, jakiego „Faktom po Faktach” TVN 24 udzielił kardynał Stanisław Dziwisz. Rozmowa z duchownym jest szeroko krytykowana w mediach społecznościowych.

We wtorkowych „Faktach po Faktach” TVN 24 mogliśmy usłyszeć rozmowę z byłym metropolitą krakowskim i osobistym sekretarzem papieża Jana Pawła II kardynałem Stanisławem Dziwiszem.

Duchowny tłumaczył się na antenie z zarzutów, że wiedział o sprawie wykorzystywania seksualnego Janusza Szymika. Odniósł się również do oskarżeń pod adresem papieża Jana Pawła II i funkcjonowania Watykanu podczas jego urzędowania.

Kard. Stanisław Dziwisz: Chcą przerzucić na mnie odpowiedzialność

Głównym tematem rozmowy z duchownym była sprawa Janusza Szymika. 48-latek opowiedział Onetowi historię trwającego przez pięć lat wykorzystywania seksualnego. Mężczyzna wyznał, że w latach 80. był wykorzystywany przez ówczesnego proboszcza parafii w Międzybrodziu Bialskim, księdza Jana Wodniaka.

Szymik ujawnił również, że sprawę tę zgłosił do biskupa Tadeusza Rakoczego. Z powodu braku działań udał się jednak do ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, który utrzymuje, że w 2012 roku wręczył kardynałowi Dziwiszowi dokumenty ze szczegółowo opisaną sprawą molestowania.

Były metropolita krakowski stwierdził jednak, że nie przypomina sobie rozmowy z ks. Isakowiczem-Zaleskim. Kardynał utrzymuje również, że o całej sprawie dowiedział się z mediów.

– Chcą przerzucić na mnie odpowiedzialność, ale ja tej odpowiedzialności nie miałem. Nie miałem wiedzy. Z drugiej strony to jest inna diecezja i trudno się mieszać w sprawy innej diecezji, chociaż zaprzyjaźniona – dodał.

Dziwisz pytany był także o sprawę założyciela Legionu Chrystusa księdza Marciala Degollado, który przez dekady wykorzystywał seksualnie dzieci. Czy Degollado płacił Watykanowi za parasol ochronny? – dopytywał prowadzący. – Na miłość boską, nigdy takich pieniędzy nie widziałem. A jeśli składał, to nie wiem gdzie. Zresztą papież nigdy dla siebie nic nie przyjmował. On się w ogóle na pieniądzach nie znał, jeżeli mogę tak powiedzieć – powiedział kardynał Stanisław Dziwisz.

Echa wywiadu z kard. Dziwiszem

Po wywiadzie z kardynałem w sieci pojawiło się bardzo wiele krytycznych komentarzy. Duchownemu wytykane jest, że na większość pytań odpowiadał słowami „nie wiem” lub „nie pamiętam”.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zapowiedział ponadto, że w środę sam wystąpi na antenie TVN24, by odnieść się do słów kardynała Dziwisza.

Po wywiadzie z kardynałem Stanisławem Dziwiszem zawrzało

Po wywiadzie z kardynałem Stanisławem Dziwiszem zawrzało

Po wywiadzie z kardynałem Stanisławem Dziwiszem zawrzało

Po wywiadzie z kardynałem Stanisławem Dziwiszem zawrzało

Po wywiadzie z kardynałem Stanisławem Dziwiszem zawrzało
Czytaj też:
Kardynał Dziwisz: Chcą przerzucić na mnie odpowiedzialność

Źródło: WPROST.pl / TVN24, Twitter