Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, informację o złożeniu takiego wniosku potwierdziła rzeczniczka Poczty Polskiej. Nie wiadomo jednak, na jaką kwotę opiewa dokument. Firma powołuje się przy tym na „tajemnicę przedsiębiorstwa”. Według doniesień TVN24, koszt wyborów kopertowych, które ostatecznie się nie odbyły, to 70 mln zł.
Wniosek trafił do Krajowego Biura Wyborczego
„Rzeczpospolita” precyzuje, że Poczta Polska ubiega się o poniesione koszty na mocy poprawki w ustawie covidowej, która głosi, że „podmioty, które zrealizowały polecenie prezesa Rady Ministrów związane bezpośrednio z przeprowadzeniem wyborów powszechnych na prezydenta RP zarządzonych w 2020 r”., mogą wystąpić do szefa KBW „o przyznanie jednorazowej rekompensaty na pokrycie zasadnie poniesionych kosztów”.
Mimo decyzji Sądu Wojewódzkiego w Warszawie, że decyzja premiera jest nieważna, Poczta nie zrezygnowała z przygotowania wniosku o zwrot kosztów. Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, KBW zatrudniło biegłego sądowego specjalizującego się w wycenie składników majątkowych. Ma on pomóc w rozpatrywaniu wniosku firmy.
Zdaniem gazety, decyzja w tej sprawie i wypłata środków mogą nastąpić jeszcze w tym roku. Poznanie kwoty rekompensaty może być jednak trudniejsze. „Rzeczpospolita” wskazuje, że okazją do pozyskania ukrywanej przez Pocztę Polską informacji może być dopiero przyszłoroczny wynik kontroli budżetowej NIK w KBW.