Zdaniem Krzysztofa Sobolewskiego niedzielne manifesty w kościołach to „obraz największego zdziczenia”. Szef komitetu wykonawczego PiS podkreślił, że dla katolików świątynie to miejsca święte. – Sprofanowano świątynie, to jest rzecz niedopuszczalna – dodał.
Krzysztof Sobolewski o protestach: Można to zrobić w innej formule
Poseł partii rządzącej zauważył również, że protesty odbywają się w czasie, gdy w Polsce odnotowuje się coraz więcej zakażeń koronawirusem. Jego zdaniem „część nieodpowiedzialnych polityków wyprowadza ludzi na ulice”, przez co w najbliższych dniach lub tygodniach można spodziewać się kolejnych wzrostów liczby dobowych przypadków. – Jeśli już jest okazja do protestu, to można to zrobić w innej formule, niekoniecznie tak jak przyjęto to w piątek na ulicach – zaapelował.
Polityk stwierdził także, że weekendowe demonstracje to próba „odświeżenia protestów, które miały miejsce cztery i dwa lata temu”. W jego ocenie forma wyrażania swoich poglądów obrana przez część osób „za chwilę obróci się przeciwko nim”. – Może i słusznie wyrażają swój pogląd krytyczny wobec orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, ja tego nie kwestionuję, każdy ma prawo do oceny – kontynuował.
Czytaj też:
Strajk Kobiet. Na poniedziałek zapowiadana blokada kraju, przygotujcie się na utrudnienia