– Ten wyrok jest całkowicie zgodny z konstytucją. Została ona uchwalona w 1997 roku, przewagę w parlamencie miała wówczas lewica. Ten wyrok stał się dzisiaj pretekstem do gwałtownych wystąpień społecznych, które przebiegają w szczególnych warunkach – stwierdził prezes PiS w specjalnym oświadczeniu. – Mamy ciężkie stadium epidemii COVID-19. Mamy stan, w którym wszelkie zgromadzenia powyżej pięciu osób są zakazane. Te demonstracje będą kosztowały życie wielu ludzi – przekonywał Jarosław Kaczyński. Prezes PiS stwierdził również, że ci, którzy wzywają do udziału w demonstracjach i w nich uczestniczą dopuszczają się przestępstwa, ponieważ sprowadzają powszechne niebezpieczeństwo. – Władze mają prawo i obowiązek się im przeciwstawiać – powiedział.
Kaczyński: Na demonstracjach widzimy nihilizm
Wicepremier wspomniał również o protestach przed i w kościołach. – To wydarzenie w historii Polski, przynajmniej w tej skali, całkowicie nowe. Wydarzenie fatalne, bo Kościół może być różnie oceniany, ale Polska zapewnia pełną wolność religijną. Na demonstracjach widzimy nihilizm, niebywałą wręcz wulgarność co pokazuje niedobrą stronę części naszego społeczeństwa. Na wezwanie dorosłych w demonstracjach uczestniczą dzieci. Trzeba się temu przeciwstawiać – podkreślił prezes PiS.
W dalszej części swojego oświadczenie prezes PiS dodał, że musimy bronić polskich kościołów za wszelką cenę. – To obowiązek państwa, ale także obowiązek obywateli. Wzywam wszystkich działaczy PiS i wszystkich, którzy nas wspierają do obrony. Ten atak ma za zadanie zniszczyć Polskę, ma doprowadzić do tryumfu sił, który ma zniszczyć naród takim, jak go postrzegamy – ocenił Jarosław Kaczyński w oświadczeniu.
Prezes PiS: Ten atak ma doprowadzić do zakończenia historii narodu
– W tych atakach widać pewne elementy przygotowania, być może nawet wyszkolenia. To atak, który ma zniszczyć Polskę. Ma doprowadzić do triumfu sił, których władza w gruncie rzeczy zakończy historię narodu polskiego tak jak dotąd go postrzegaliśmy. Tego narodu, który jest naszym narodem, który mamy w naszych umysłach i w naszych sercach. Który jest przedmiotem naszego patriotyzmu – stwierdził Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS zaapelował do swoich zwolenników o odwagę i zdecydowanie. – Tylko wtedy można tę wprost wypowiedzianą wojnę wygrać. Musimy pamiętać, że mamy całkowitą rację jeśli chodzi o kwestie prawne. Tego wyroku nie można zmienić. Jest dziś czas w którym musimy umieć powiedzieć "nie" temu wszystkiemu, co może nas zniszczyć. Ale to zależy od państwa, jego aparatu, ale przede wszystkim od nas, naszej determinacji i odwagi. Obrońmy Polskę – podsumował.
Czytaj też:
Polska idzie w ślady Irlandii? „Frustracja ludzi szybko i bezboleśnie nie minie”