W specjalnym oświadczeniu Jarosław Kaczyński powiedział m.in. że wyrok TK w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego jest zgodny z konstytucją. Prezes PiS stwierdził również, że na protestach widać nihilizm i niebywałą wręcz wulgarność. Wezwał również do obrony polskich kościołów. - To atak, który ma zniszczyć Polskę. Ma doprowadzić do triumfu sił, których władza w gruncie rzeczy zakończy historię narodu polskiego tak jak dotąd go postrzegaliśmy - dodał.
Hołownia: To jest obłęd człowieka, który ma nieograniczoną władzę w Polsce
– To jest obłęd człowieka, który ma nieograniczoną władzę w Polsce. Dolewa oliwy do ognia i napuszcza swoich ludzi. To chyba marzenie w chorej głowie Kaczyńskiego, ryzykuje nasze życie i zdrowie dla swoich obsesji. Tej władzy musimy się przeciwstawić – powiedział Szymon Hołownia komentując oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego.
– Panie Kaczyński, postradał pan zmysły. Ja krwi nie rozleję, ale historia zapamięta pana jako wstrętnego, małego podżegacza. Jeśli poleje się na ulicach krew, to będzie to pana wina – stwierdził były kandydat w wyborach prezydenckich. Szymon Hołownia nawiązał także do dawnej wypowiedzi prezesa PiS, który mówił o tym, że chciałby być emerytowanym zbawcą narodu. – Zamiast tego, będzie pan jej katem – ocenił.
Hołownia: Gdzie głos Kościoła?
Szymon Hołownia zwrócił także uwagę na brak stanowiska polskiego Kościoła po słowach prezesa Prawa i Sprawiedliwości. „Gdzie jest głos mojego Kościoła, gdy Kaczyński, w imię obrony Kościoła, podpala kraj i chce topić go we krwi? Jeszcze w czwartek, drodzy biskupi, byliście za życiem” - stwierdził.
facebookCzytaj też:
Kaczyński skomentował wyrok TK ws. aborcji. Wezwał do obrony kościołów