We wtorek „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że odwołany na początku miesiąca wrocławski prokurator regionalny Artur Rogowski stracił stanowisko ze względu na niechęć do postawienia zarzutów Romanowi Giertychowi. Z tego samego powodu stanowiska mieli dziś stracić dwaj dotychczasowi zastępcy prokuratora regionalnego we Wrocławiu i szefowie trzech wydziałów.
„I wcześniejsze odwołanie Rogowskiego, i następujące teraz odwołania jego zastępców i szefów wydziałów, to kary za niezbyt efektywną pracę nad tzw. sprawą Giertycha” – informowała „Gazeta Wyborcza” powołując się na źródła we wrocławskiej prokuraturze.
„ Chłopaki były pod bardzo silną presją »krajówki«. Cały czas domagano się od nich kończenia postępowania i stawiania zarzutów. Dzwoniły telefony »co tym Giertychem? Zarzutów nie umiecie sformułować?«” – powiedział „Wyborczej” jeden z informatorów.
Śledztwo w końcu przeniesiono do Poznania.
Prokuratura zaprzecza medialnym doniesieniom
W wydanym komunikacie Prokuratura Krajowa informuje, że publikacja „Gazety Wyborczej” jest nieprawdziwa, a „zmiany kadrowe w Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu nie miały związku ze sprawą Roman G. i innych podejrzanych”.
„Jeszcze w czasie prowadzenia przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu postępowania zainicjowanego zawiadomieniem spółki giełdowej Polnord prokuratorzy sporządzili projekty postanowień o przedstawieniu zarzutów wobec przyszłych podejrzanych w tym Romana G. i Ryszarda K. Fakt ten całkowicie podważa tezę Gazety Wyborczej jakoby prokuratorzy we Wrocławiu nie chcieli stawiać zarzutu popełnienia przestępstwa Romanowi G”. – informuje Prokuratura Krajowa”. „ Jedyną przyczyną odwołania Prokuratora Regionalnego we Wrocławiu była niesatysfakcjonująca ocena jego pracy” – podkreślono w komunikacie.
Prokuratura Krajowa zapewnia, że nie ingerowała w dobór Zastępców Prokuratora Regionalnego i innych prokuratorów funkcyjnych w Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu. „ Była to samodzielna decyzja nowego Prokuratora Regionalnego we Wrocławiu” – czytamy. „ Decyzje kadrowe co do wyboru osób pełniących funkcję należą do Prokuratora Regionalnego. I to on wystąpił z wnioskami do Prokuratury Krajowej o powołanie określonych osób” – dodano.
Czytaj też:
„Nie ma we mnie chęci zemsty, ani żądzy rewanżu”. Giertych zabiera głos pierwszy raz od zatrzymania