– Wojtek, wiesz co? Już nie można zabijać małych muminków.
– Co, mama?
– Wszystkie muminki są już bezpieczne, wiesz?
– O, super! Dzięki, mama!
To i ja jeszcze raz wszystkim Państwu dziękuję.
Dobranoc
– pisała w czwartek 22 października Kaja Godek po wyroku Trybunały Konstytucyjnego, stwierdzającym niezgodność aborcji eugenicznej z konstytucją.
Muminki: Wolność wyboru była dla Tove Jansson jedną z najważniejszych wartości
Na ten komentarz aktywistki zareagowało oficjalne konto Muminków na Facebooku. „Dla Tove Jansson, która napisała i zilustrowała historie muminków, wolność wybory w życiu i sztuce była jedną z najważniejszych wartości, która kierowała jej życiem i jej pracą – wliczając ukochane Muminki. My, w fundacji Moomin Characters Oy Ltd, założonej przez Jansson w latach 50-tych. XX wieku, nie akceptujemy wykorzystania »Muminków« do politycznych celów” – podkreślono w komunikacie.
Wpis Muminków to fake? Fundacja rozwiewa wątpliwości
Kaja Godek swój wpis z mediów społecznościowych usunęła. Screen z odpowiedzią Muminków krąży jednak w sieci od tamtego czasu. Część internautów nie wierzyła w jego autentyczność i twierdziła, że jest to oszustwo, fake. Redakcja Onet Kultura postanowiła więc zwrócić się w tej kwestii bezpośrednio fundacji.
„Odpowiedzieliśmy na post, w którym Muminki zostały wykorzystane w walce politycznej, czego nie akceptujemy. Nie pozwalamy, aby Muminki kojarzyły się z polityką. Nie bierzemy udziału w tego typu dyskusji” – podkreślono jeszcze raz w komunikacie przesłanym w odpowiedzi.
Dlaczego Muminki?
Wiele osób pyta też, dlaczego w ogóle Muminki miałyby interesować się polskim sporem o aborcję i skąd takie słowa u Kai Godek. Otóż w ten sposób nazywa się osoby niepełnosprawne umysłowo wśród polskich członków ruchu „Wiara i Światło”. Opiekunowie takich osób nazywane są „Paszczakami”. To również nawiązanie do „Muminków” i jednej z występujących tam postaci.