Relacja na żywo z wydarzenia pojawiła się na facebookowym profilu VIDEO-KOD. Widać tam, jak przy Pałacu Prezydenckim w Warszawie pojawiła się para, która następnie rozebrała się oraz położyła swoje rzeczy na chodniku. Kobieta pozostała jedynie w majtkach, za to jej partner był całkowicie nagi. W trakcie performance'u jego twórcy pisali na swoich ciałach wulgarne słowa takie jak „dupek”, „pedał” czy „suka”. Pod koniec wydarzenia para ustawiła się pod ścianą jednego z budynków i trzymała się za ręce.
Performance przed Pałacem Prezydenckim. Para trafiła na komisariat
Niecodzienny występ był oglądany przez dziennikarzy, przechodniów i policję, która po pewnym czasie postanowiła zareagować. Mężczyznę i kobietę osłoniono folią termiczną oraz zaprowadzono do radiowozu. „Nagość jest szczerością” – brzmiało hasło wydarzenia, które za pomocą wspomnianych wcześniej obraźliwych słów najwyraźniej miało zwrócić uwagę na hejt, jaki spotyka nas w życiu codziennym.
Mł. asp. Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji przekazał cytowany przez RMF FM, że aktywiści nie chcieli podać swoich danych, przez co przewieziono ich na komisariat. Tam znajomi dostarczyli im dokumenty oraz ubrania, a następnie para została zwolniona do domu. Prawdopodobnie odpowiedzą jednak nie tylko za odmowę wylegitymowania się, ale również za „nieobyczajny wybryk”.
facebookCzytaj też:
Kobieta porzuciła 3-latka w centrum Sosnowca. Policja ustaliła – to matka dziecka