„Przemoc domowa to nie tradycja” – głosi banner zawieszony na krzyżu na Giewoncie, pokazany na profilu facebookowym Strajk Kobiet Podhale. Jako że wieszanie wszelkiego rodzaju przedmiotów, plakatów i ogłoszeń w tym miejscu jest nielegalne, płótno z symbolem protestujących tuż po wykonaniu zdjęcia zostało usunięte. Komendant straży Tatrzańskiego Parku Narodowego poinformował, że wysłany na miejsce patrol nie natknął się na ślady happeningu.
Podobnie jak przy poprzednich próbach politycznego wykorzystania krzyża w tym symbolicznym miejscu, również i tym razem w sieci rozgorzał gwałtowny spór. Zarówno na profilach Strajku Kobiet, jak i fanów Tatr nie brakowało nienawistnych komentarzy. Prowadzący stronę internetową Tatromaniak próbował zwrócić komentującym uwagę na ich przesadne emocje. „Czasem sobie myślę... dobrze, że to tylko dyskusja w sieci, bo na żywo byście się chyba zatłukli” – pisał.
Andrzej Duda i LGBT na Giewoncie
Przed drugą turą tegorocznych wyborów prezydenckich na krzyżu na Giewoncie zawisł baner wyborczy Andrzeja Dudy, a osoby zamieszczające plakat miały agitować na rzecz głowy państwa. Miesiąc później na szczycie pojawiła się tęczowa flaga. Działo się to w czasie, kiedy w różnych miejscach całej Polski zamieszczano symbol środowisk LGBT. Flaga szybko zniknęła, ale – jak mogliśmy przeczytać na facebookowym profilu Parafii Tatrzańskiej św. Krzyża w Zakopanem – miejscowi wierni i tak zorganizowali nabożeństwo przebłagalne.
Czytaj też:
Plakat Andrzeja Dudy zawisł na krzyżu na Giewoncie. Interweniowali pracownicy TPN