Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, które co roku organizuje marsz w Warszawie 11 listopada, walczyło z decyzją prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Trzaskowski w piątek 6 listopada ogłosił, że zakazuje organizacji marszu ze względu na sytuację epidemiologiczną w stolicy i na Mazowszu.
Stowarzyszenie odwołało się do Sądu Okręgowego w sprawie tej decyzji, ale ten oddalił skargę organizatorów Marszu Niepodległości. Sprawę skierowano do sądu drugiej instancji.
Czytaj też:
Marsz Niepodległości w innej formie. Winnicki o zachowaniu Trzaskowskiego: Coś niebywałego
Marsz Niepodległości 2020. Sąd Apelacyjny podjął decyzję
Jak poinformowało na Twitterze Radio Zet, w poniedziałek 9 listopada sąd apelacyjny oddalił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości ws. zakazu organizacji marszu. Rozgłośnia wskazała: „Organizatorzy zapowiadają skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu”.
Organizatorzy marszu już zapowiedzieli, że w związku z pandemią zmieni się formuła przemarszu: tym razem będzie zmotoryzowana. Osoby chcące wziąć w nim udział mają przyjechać samochodami i motocyklami na rondo Dmowskiego w Warszawie o godz. 14.