Jak zapowiedział w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek, projekt obywatelski o aborcji do 12 tygodnia ciąży zyska poparcie zarówno politycznego środowiska, jak i aktywistów, którzy w ostatnich tygodniach organizowali protesty w całej Polsce.
Dopytywany, czy Lewica porozumie się w tej sprawie z liderką Strajku Kobiet Martą Lempart, czy przeważą dawne nieporozumienia polityczne, oznajmił, że „nieporozumienia schodzą na dalszy plan, kiedy na horyzoncie pojawiają się ważniejsze tematy”.
– Jeśli tym razem nam się nie uda, to będzie oznaczało, że jako Polacy – nie potrafimy się dogadać – dodał.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października
Przypomnijmy, że 22 października Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, że aborcja embriopatologiczna jest niezgodna z Konstytucją. Aborcji takiej dokonuje się z powodu ciężkich i nieodwracalnych uszkodzeń płodu. Decyzja ta spowodowała gwałtowne protesty w całej Polsce, podczas których domagano się nie tylko wycofania decyzji TK, ale i dymisji rządu PiS.
Wyrok TK wciąż nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw, co oznacza, że w Polsce obowiązują przepisy z 1993 roku. Według nich, legalnej aborcji dokonuje się, gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu matki, gdy ciąża pochodzi z gwałtu, a także gdy płód jest ciężko uszkodzony.
Na negocjacyjnym stole leży także propozycja prezydenta Andrzeja Dudy, która zakłada nowelizację wspomnianej ustawy tak, by jednocześnie złagodzić wyrok TK i zaostrzyć prawo z 1993 roku. Prezydent proponuje, by aborcja embriopatologiczna była dozwolona jedynie z uwagi na wady letalne (śmiertelne) płodu.
Czytaj też:
Temat aborcji zaszkodzi PiS-owi tak, jak podwyższenie wieku emerytalnego - Platformie