Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Antonii Macierewicz na zamieszczonym na Facebooku nagraniu przemawia w towarzystwie dwóch mężczyzn. Przyznaje, że sam brał udział w „zmotoryzowanym Marszu Niepodległości”. – Dziesiątki, myślę że nawet więcej - myślę, że około 100 tys. ludzi, dziesiątki tysięcy samochodów, z flagami, barwami narodowymi, z młodzieżą, przejechało przez całą Warszawę, przypominając o Święcie Niepodległości, o polskich bohaterach, którzy tę niepodległość wywalczyli – mówi były szef MON.
Marsz ocenił jako „wspaniały”. – Powiedziałbym, byłby wspaniały. Bo był dzięki patriotyzmowi polskiej młodzieży. Tylko, że doszło do wydarzeń, które muszą zostać wyjaśnione. Doszło do sytuacji, w której policja strzelała do ludzi. Strzelała do ludzi, choć to Antifa zaatakowała polskich patriotów. Nie wiem, kto wydał ten rozkaz, to musi zostać wyjaśnione – twierdzi polityk PiS.
Macierewicz po Marszu Niepodległości: Konsekwencje muszą zostać wyciągnięte
Macierewicz nawiązał też do postrzelenia przez funkcjonariuszy Tomasza Gutrego fotoreportera "Tygodnika Solidarność". Dziennikarz został trafiony gumową kulą. – Został postrzelony w twarz, z bliskiej odległości. To musi zostać wyjaśnione i konsekwencje tego muszą zostać wyciągnięte wobec winnych – stwierdził wiceprezes PiS. Policja juz zapowiedziała kontrolę w tej sprawie.
Czytaj też:
Fotoreporter postrzelony na Marszu Niepodległości. Będzie kontrola w Policji
Macierewicz uważa, że ulicami Warszawy przeszła „patriotyczna młodzież”, a działanie policji wobec niej było niewłaściwe.
– Młodzież patriotyczna, która przeszła przez Warszawę po to, żeby powiedzieć, że jest za niepodległością, za wiarą, za patriotyzmem, że chce odbudować Polskę silną, która czerpie z tysiącletniej historii, która chce chronić życie, która chce ochronić nasz dorobek, ta młodzież jest zszokowana– uważa były szef MON. – Nie może dochodzić do tego, że policja, gdy dochodziło do ataków na Kościół, mówiła, że jest neutralna, a wtedy, kiedy czcimy pamięć naszej niepodległości, strzela do polskich patriotów. Tak być nie może– dodał.
Polityk w swoim przemówieniu duzą wagę przykłada do „polskiej młodzieży”, którą uważa za zdolną do zjednoczenia prawicy. – Ta siła, która została pokazana, siła polskiego społeczeństwa, narodu, przede wszystkim młodzieży polskiej, jest zdolna do zjednoczenia polskiej prawicy– ocenił wiceprezes PiS, partii, która wchodzi w skład ugrupowania nazywającego się Zjednoczoną Prawicą.
facebookCzytaj też:
Marsz Niepodległości oczami policji, pokazano nagrania. „Race, petardy, kamienie leciały na głowy”