Przypomnijmy, że Magdalena K. trafiła do Polski w ubiegły piątek. Wcześniej „miss kiboli” unikała procesu w kraju, uciekając na Słowację. Wnioskowała tam o azyl polityczny, jednak pod koniec października Sąd Okręgowy w Bańskiej Bystrzycy na Słowacji nie przychylił się do jej prośby. Niespełna tydzień od przewiezienia K. do Polski, prokuratura postawiła podejrzanej zarzuty.
32-latka jest podejrzana o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, przemyt i handel narkotykami, utrudnianie postępowania karnego, składanie fałszywych zeznań i nakłanianie do tego inne osoby. Za wymienione czyny grozi jej do 15 lat więzienia.
RMF FM precyzuje, że Magdalena K. nie przyznaje się do winy i odmawia składania wyjaśnień.
Kim jest Magdalena K.?
Zdaniem prokuratury, „miss kiboli” miała przejąć zarządzanie grupą pseudokibiców Cracovii (krakowski klub piłkarski) po swoim partnerze. Stało się to, uzasadniała prokuratura, kiedy w 2017 roku Mariusz Z. trafił do więzienia.
Śledztwo wykazało, że grupa sprowadziła ponad 5000 kg marihuany z Hiszpanii o wartości 88 mln złotych oraz 120 kg kokainy z Holandii o wartości 4,3 mln euro. W lutym 2019 roku wydano za K. europejski nakaz aresztowania, z kolei w marcu 2020 roku została zatrzymana na terenie Słowacji.
Czytaj też:
Uderzenie w gang pseudokibiców. Wpadli kluczowi bandyci