Akcja warszawskiego oddziału organizacji Extinction Rebellion została zorganizowana w odpowiedzi na wyprzedaże z okazji Black Friday, które w tym roku zostały rozciagniete często na cały weekend. Dodatkowym pretekstem do sobotniej akcji było otwarcie sklepów w galeriach handlowych, zamknięte do wczoraj ze względu na epidemię koronawirusa.
Aktywiści protestowali przyklejając się do witryn sklep Reserved przy ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Na transparentach mieli takie hasła jak „Szybka moda zabija” czy „Nieusuwalny ślad węglowy”.
„ Fast fashion to zguba dla naszej planety. Protestujemy przeciwko napędzaniu konsumpcji i niszczeniu planety tylko i wyłącznie ze względu na chęć zysku. Produkcja ubrań odpowiada za 10% światowych emisji gazów cieplarnianych” – pisze organizacja na Facebooku.
Policja: Przyklejone do szyb osoby zostały wylegitymowane
Na miejscu szybko pojawiła się policja. Jednak jej akcja ograniczyła się do wylegitymowania protestujących.
„Na ul. Marszałkowskiej do elementów infrastruktury jednego z obiektów przykleiło się sześć osób. Administrator obiektu nie wnosi o naszą interwencję. Po wylegitymowaniu osób czynności zakończono. Zalecamy większą ostrożność przy korzystaniu z kleju” – czytamy we wpisie stołecznej policji opublikowanym na Twitterze.
twitterCzytaj też:
Od dziś ważne zmiany w handlu. Galerie handlowe ponownie otwarte. Sprawdź szczegóły