Przypomnijmy, że Polska i Węgry grożą Unii zawetowaniem budżetu. Powodem jest pomysł pozostałych krajów członkowskich, by wspomniany budżet był powiązany z przestrzeganiem praworządności. Taki zapis nie podoba się premierom Mateuszowi Morawieckiemu i Victorowi Orbanowi. Jeśli do końca roku, kraje UE nie wynegocjują wspólnego stanowiska w tej sprawie, budżet będzie działał na okrojonych zasadach. Oznacza to zablokowanie m.in. Funduszu Odbudowy, który miał się znaleźć w najnowszych ramach budżetowych.
Michał Dworczyk odpowiada Jarosławowi Gowinowi
Wicepremier Jarosław Gowin, w komentarzu do toczącego się sporu zaproponował przyjęcie „deklaracji interpretacyjnych”. O co chodzi? O zawarcie w zapisach budżetu, na jakich zasadach miałaby być stosowana zasada dotycząca oceny praworządności, by w ramach niejasnych przepisów nie dochodziło do nadinterpretacji.
– Premier Mateusz Morawiecki reprezentuje stanowisko Polski w tej sprawie i to stanowisko nie uległo żadnej zmianie. Cytat, który pan redaktor przytoczył, nie wpisuje się w polską, rządową strategię negocjacyjną i nie odzwierciedla ta wypowiedź stanowiska polskiego rządu – powiedział w Polsat News szef KPRM Michał Dworczyk, odpowiadając Gowinowi.
– Pan premier Jarosław Gowin jest przedstawicielem jednej z formacji, które tworzą Zjednoczoną Prawicę i może wypowiadać się w swoim imieniu – dodał.
Czytaj też:
Orban krytycznie o propozycji Gowina, rzecznik rządu reaguje. „To nie zadziała”