Przywódcy Polski i Węgier nie zgadzają się na mechanizm wiążący wypłatę środków z unijnego budżetu z praworządnością. Jeśli państwa nie dojdą do porozumienia, wówczas od nowego roku UE będzie korzystać z tzw. prowizorium, z którego będą finansowane tylko najważniejsze kwestie. – Szlachetnie jest ginąć za Polskę. Ale mało rozsądnie – delikatnie mówiąc – jest umierać po to, żeby przy okazji Polsce zaszkodzić. Praktyczne skutki weta będą następujące: nie będzie budżetu, którego Polska jest największym beneficjentem. Nie będzie też Funduszu Odbudowy, z którego możemy otrzymać łącznie grubo ponad 200 mld zł. A równocześnie i tak będziemy mieli rozporządzenie wiążące wypłatę środków europejskich z praworządnością – ocenił Jarosław Gowin w wywiadzie dla „Super Expressu”.
Gowin: Ufam talentom negocjacyjnym Morawieckiego
Według wicperemiera w interesie wszystkich jest rozsądne porozumienie. – Zgadzamy się wszyscy w jednym: rozporządzenie o warunkowości jest bardzo niebezpieczne nie tylko dla Polski i Węgier. W przyszłości można je będzie wykorzystywać przeciw innym krajom, które w sposób arbitralny będą pozbawiane części należnego im budżetu. Dlatego zasadniczym pytaniem jest to, jak rozbroić niebezpieczeństwo wynikające z obecnego kształtu rozporządzenia – tłumaczył. Zdaniem lidera Porozumienia poprzez zgłoszenie weta ucierpi także Polska, dlatego należy wynegocjować odpowiednią interpretację przepisów, co nie pozwoli na ich nadużywanie. – Polska nie ma przecież żadnych zastrzeżeń, co do stosowania zasady warunkowości w przypadku korupcji czy malwersacji unijnych funduszy. Jeśli chodzi o uczciwe wykorzystanie tych środków, należymy w Europie do liderów – wyjaśnił. Gowin zapewnił również, że ufa talentom negocjacyjnym Mateusza Morawieckiego.
Gowin: To, co proponuje Solidarna Polska sprzeczne z polskim interesem
Wicepremier skrytykował także swoich kolegów z Solidarnej Polski, którzy przekonują, że Polska może się obejść bez Funduszu Odbudowy. – 100 mld zł z tego funduszu to środki bezzwrotne i nasz kraj nie powinien z tego rezygnować. To, co proponują młodzi koledzy z Solidarnej Polski, wynika z niezrozumienia podstawowych mechanizmów gospodarczych. Powiem wprost: to myślenie sprzeczne z polskim interesem gospodarczym i sprzeczne z interesami milionów polskich rodzin zatroskanych o swoją sytuację materialną w czasie pandemii – wyjaśnił.
Negocjacje ws. budżetu UE
W czwartek i piątek (10 i 11 grudnia) unijni przywódcy spotkają się w Brukseli, aby omówić m.in. kwestie dotyczące działań podejmowanych w związku z pandemią koronawirusa, zmian klimatycznych oraz bezpieczeństwa. Dodatkowo odbędzie się także szczyt strefy euro. Ponadto, w trakcie unijnego szczytu odbędzie się dyskusja na temat kolejnego budżetu UE oraz funduszy odbudowy, który ma pomóc gospodarkom państw członkowskich zmniejszyć skutki kryzysu wywołanego pandemią. Negocjacje będą zapewne burzliwe, ponieważ Polska i Węgry zapowiadają zgłoszenie weta i brak zgody na powiązanie wypłaty środków budżetowych z przestrzeganiem praworządności.
Czytaj też:
Budżet UE. Szef niemieckiej dyplomacji o możliwym wecie Polski i Węgier: Decyzja zapadła