W sobotę 5 grudnia w Toruniu odbywały się uroczystości z okazji urodzin Radia Maryja. Podczas mszy z tej okazji w kościele zebrał się tłum wiernych. Na zdjęciach zamieszczanych w sieci, a także nagraniach pokazywanych przez samych organizatorów, oprócz tłumu, zauważyć można było inne niepokojące w dobie obostrzeń zjawiska: uczestnicy mszy nie zachowywali między sobą należytej odległości, a wiele osób, w tym duchowni, nie miało maseczek.
Mimo tego, sanepid z Torunia nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości i nie nałożył kar na uczestników i organizatorów – podaje RMF FM. Sanepid tłumaczy, że swoją decyzję oparł na wyjaśnieniach policji i organizatorów – czytamy.
Jak tłumaczą się organizatorzy?
RMF cytuje tłumaczenie organizatorów, którzy twierdzą, że limity dotyczące obecności jednej osoby na 15 metrów kwadratowych świątyni zostały zachowane, a uczestnicy mieli maseczki. Ponadto, kościół miał być wywietrzony, a przy wejściu znajdowały się płyny dezynfekujące.
Ponadto, podaje RMF FM, organizatorzy zasłaniają się policją. Ich zdaniem, o zgodnym z przepisami przeprowadzeniu uroczystości świadczy fakt, że ich przebieg nie wzbudził żadnych wątpliwości u obecnych na miejscu funkcjonariuszy.
Kontrowersje podczas urodzin Radia Maryja
Podczas urodzin Radia Maryja miały miejsce także inne wydarzenia, które wzbudziły społeczne poruszenie. Podczas mszy przemawiali minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Największe kontrowersje wzbudziło jednak przemówienie o. Tadeusza Rydzyka, który nazwał biskupa Edwarda Janiaka, oskarżanego o tuszowanie przypadków pedofilii, „współczesnym męczennikiem”. Liczna krytyka, także ze strony kościelnych dostojników i polityków PiS, skłoniła Tadeusza Rydzyka do przeprosin za swoje słowa.
Czytaj też:
Czarnek gratuluje o. Rydzykowi. „Rzetelność, profesjonalizm i niezwykła odwaga”